Mistrzowie Europy wymęczyli kibiców. Momentami nie dało się tego oglądać

Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Lamine Yamal i Nico Williams
Getty Images / Srdjan Stevanovic / Na zdjęciu: Lamine Yamal i Nico Williams

Hiszpania zremisowała bezbramkowo w Serbii na otwarcie Ligi Narodów A. W meczu przez długi czas nie działo się właściwie nic. Choć w końcówce spotkanie nabrało rumieńców i tak zostawiło niedosyt.

Trudno było się spodziewać, że Hiszpanię czeka spacerek w Serbii. Choć mistrzowie Europy mieli wszystkie argumenty, by myśleć o pewnym zwycięstwie, ich rywale nie należą do najłatwiejszych do pokonania, zwłaszcza na własnym terenie. Niemniej Serbowie na ostatnim Euro nawet nie wygrali meczu i odpadli już w grupie, a kadra Luis de la Fuente zgarnęła pełną pulę.

Od początku Hiszpania utrzymywała się przy piłce, ale nie potrafiła przekuć tego na okazje bramkowe. Ostatecznie kibice nie zobaczyli bramek w pierwszej części gry, czego nie można uznawać za zaskoczenie. Obie drużyny oddały raptem trzy celne strzały. Groźniejsi chwilami byli nawet Serbowie, którzy mogli wykorzystać przynajmniej dwa kontrataki i objąć prowadzenie.

W drugiej części mecz wyglądał identycznie. Z tą różnicą, że Hiszpania częściej potrafiła wedrzeć się w pole karne, a liczba strzałów, także tych celnych z każdą chwilą rosła. Znakomicie natomiast bronił Rajković, który trzy razy w przeciągu całego spotkania uchronił gospodarzy od utraty bramki. Inna sprawa, że Hiszpania też nie wyglądała, jakby chciała wygrać mecz otwarcia za wszelką cenę. Tym sposobem w Belgradzie padł wynik 0:0.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

Serbia - Hiszpania 0:0

Nieco ciekawiej było w drugim spotkaniu grupy D, Danii ze Szwajcarią, bo tam przynajmniej padły bramki. Goście jednak kończyli mecz w dziewięciu. Najpierw w 50. minucie czerwoną kartkę otrzymał Elvedi, a potem w ostatnich minutach drugi żółty kartonik zobaczył Granit Xhaka. Z kolei gospodarze zaczęli strzelanie stosunkowo późno - w 82. minucie. Wynik spotkania w 10 minut później zobaczył Hojbjerg.

Dania - Szwajcaria 2:0 (0:0)
Patrick Dorgu 82'
Pierre-Emile Hojbjerg 90+2'

Z kolei w Lidze Narodów C próżno doszukiwać się większych niespodzianek. Azerbejdżan przegrał u siebie 1:3 ze Szwecją. W drugim meczu tej grupy Słowacja ograła na wyjeździe Estonię 0:1. Z kolei Irlandia Północna pokonała u siebie Luksemburg 2:0, a Białoruś zremisowała bezbramkowo z Bułgarią. Za to wielkie powody do optymizmu ma San Marino, które pokonało Liechtenstein 1:0 w meczu Ligi Narodów D. 

Zobacz także:
Tragiczne doniesienia: Nie żyje młody kibic Cracovii. Prowadzono zbiórkę na jego leczenie
Miał być gwiazdą FC Barcelony. Czeka na debiut w Polsce. "Podjął ryzyko"

Komentarze (6)
avatar
Teresa Lewińska
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Lewy spróbował wyższych lotów ale szybko lądował i nie zdążył otworzyć podwozia. Nie dla niego wysokie loty, zwłaszcza w polsce. 
avatar
Kurt Kobajn
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dziwne że raptem jedno zdanie o San Marino gdy to jest ich 2 zwycięstwo w historii rozgrywek piłkarskich. 
avatar
Areczekk
6.09.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
U nich momentami nie dało się tego oglądać a u nas całych meczy nie da się oglądać bo większość traktuje reprezentację jak pracę społeczne... 
avatar
versus82
5.09.2024
Zgłoś do moderacji
7
3
Odpowiedz
czy to aby napewno hiszpania?