Na portalu pomagam.pl błyskawicznie zorganizowano zbiórkę, żeby umożliwić Alexandrowi powrót do Polski. "Rodzice z nadzieją szukają pomocy, chcą przetransportować chłopca do krakowskiego szpitala dziecięcego. Na transport potrzebujemy 100 tys. zł. Pilne, transport musimy zorganizować do czwartku 29.08". Cel został zrealizowany. W tej chwili konto zbiórki zasiliło 145 tysięcy złotych. Niestety, życia dziecka nie udało się uratować.
Alexander był zapalonym kibicem Cracovii. Trenował także w Akademii Puszczy Niepołomice. - Szkoleniowcy zapamiętali go jako fajnego, charakternego i przebojowego chłopca. Gdy śmierć dotyka człowieka, to ogromna tragedia, a co dopiero tak małego chłopca. Trudno nam wszystkim to przełknąć. Środowisko Puszczy Niepołomice łączy się z rodziną w żałobie - mówi WP SportoweFakty dyrektor Akademii Puszczy Mateusz Staniec.
- Na uroczystości pogrzebowe oddelegowano kilka osób, reprezentacja klubu na pewno się na nim stawi. Na pewno nie będziemy angażować w uroczystość małych adeptów, żeby oszczędzić im traumatycznych przeżyć. Minuta ciszy będzie już dzisiaj na meczu u16, a w weekend poprzedni każde spotkanie Akademii. W ten sposób chcemy uczcić jego pamięć. Nie chcę nawet myśleć, co czuje w tej chwili rodzina. W imieniu klubu składam jej kondolencje - dodaje.
Tragedią przejęli się także w Krakowie. Ulubiony klub chłopca, Cracovia, deklaruje solidarność z rodziną. - Reprezentacja klubu weźmie udział w piątkowych uroczystościach pogrzebowych. Przed najbliższym meczem domowym z Pogonią Szczecin uczcimy również pamięć chłopca minutą ciszy - mówi WP SportoweFakty Marzena Młynarczyk-Warwas, rzecznik prasowy Cracovii.
Zapytaliśmy także, czy Cracovia planuje wspomóc rodziców tragicznie zmarłego dziecka. - Klub pomoże na tyle na ile jest w stanie, ale ten temat nie powinien być komentowany publicznie - odpowiada Młynarczyk-Warwas.
Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty
Zobacz także:
- Miał być gwiazdą FC Barcelony. Czeka na debiut w Polsce. "Podjął ryzyko"