Od Dziekanowskiego do Hamalainena - największe zdrady w historii polskiej piłki
Emilian Dolha
Wisła Kraków -> Lech Poznań, 2007
Rumun trafił do Wisły przed sezonem 2006/2007 z Rapidu Bukareszt za sprawą Dana Petrescu. Golkiper był wypożyczony z rumuńskiego klubu, a Biała Gwiazda miała prawo do wykupu, z którego chciała skorzystać, ponieważ choć sezon 2006/2007 skończyła na 8. miejscu, Dolha był jednym z tych piłkarzy, którzy nie zawiedli.
Po zakończeniu sezonu 2006/2007 Dolha wyjechał na urlop do ojczyzny, a wrócił z niej... jako zawodnik Lecha Poznań. 1 września 2007 roku zawitał na Reymonta 22 w barwach Kolejorza i wygwizdany przez kibiców Wisły zagrał fatalnie i już w I połowie dał sobie wbić cztery gole, w tym trzy po swoich koszmarnych błędach. W przerwie został zmieniony przez Krzysztofa Kotorowskiego, a całą II połowę przesiedział w autokarze, chcąc uniknąć kontaktu z kibicami i dziennikarzami.
Choć jego kontrakt z Lechem miał obowiązywać do 2010 roku, w maju 2008 roku poznański klub poinformował o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron.
-
jan LECH Zgłoś komentarzNiech do Poznania nie przyjeżdża bo tak będzie dla niego lepiej.
-
mbl Zgłoś komentarzGeneralnie z tekstu wynika że legia jest znienawidzona przez wszystkie kluby ;) (niech zgadnę dlaczego)
-
Paweł Gurski Zgłoś komentarzTrzeba było 30 stron zrobić szkoda gadać