Zaatakował na końcu i rozbił bank! Niespodziewany król strzelców Ligi Narodów

PAP/EPA / Claudio Bresciani
PAP/EPA / Claudio Bresciani

Zaatakował z drugiego rzędu i rozbił bank. Viktor Gyokeres na ostatniej prostej został królem strzelców Ligi Narodów, gromadząc imponujący dorobek!

Jeszcze przed wtorkowymi meczami szwedzki napastnik miał na koncie pięć bramek i wyprzedzali go Erling Haaland, a także Razvan Marin (po siedem trafień).

W domowym starciu z Azerbejdżanem (6:0) snajper Sportingu Lizbona popisał się jednak czteropakiem i wskoczył na 1. miejsce w klasyfikacji strzelców. Tym samym wyprzedził wszystkich konkurentów i sięgnął po koronę.

W Lidze Narodów nie błyszczeli niestety Polacy. Żaden z nich nie był w stanie zaatakować ścisłej czołówki.

Sebastian Szymański, Nicola Zalewski i Piotr Zieliński zdobyli po dwa gole, zaś Robert Lewandowski (aktualnie kontuzjowany, nie uczestniczył w zgrupowaniu kadry), Dominik Marczuk oraz Kamil Piątkowski po jednym.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów

Komentarze (3)
avatar
Józwa
21.11.2024
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
teee nieudolny #Symulant, to prawda co mówi twoja stara i potwierdza Adela? ............:D 
avatar
Józwa
20.11.2024
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz
Jak tam trole i inne przychlasty, co powiecie o dobitkach Gyokeresa z 30 cm na pustą bramkę ogórków z Azerbejdżanu? 
avatar
Zgryz
20.11.2024
Zgłoś do moderacji
5
2
Odpowiedz
Dziwne że nie ma zdjęcia magistra najlepszego szczelca świata? :-))