Wielkie emocje w walce o mundial w Ameryce Południowej. Grali do ostatnich minut

PAP/EPA / Jorge Abrego
PAP/EPA / Jorge Abrego

Zmienione zasady eliminacji otwierają nowe szanse na udział w mundialu i próbują z nich skorzystać Boliwia oraz Paragwaj. Ich bezpośrednie starcie obfitowało w ogrom emocji.

Boliwijczycy po raz ostatni pojechali na turniej finałowy w 1994 roku, zaś Paragwajczycy w 2010. Obie ekipy długo czekają na awans i robią wszystko, by przerwać impas.

W związku z powiększeniem stawki finalistów mistrzostw świata do 48 zespołów, Ameryka Południowa otrzymała aż sześć miejsc, zaś siódma drużyna kwalifikacji wystąpi w barażach interkontynentalnych.

We wtorek Boliwia zremisowała u siebie z Paragwajem 2:2, choć dwukrotnie obejmowała prowadzenie. Goście mają powody do satysfakcji, bowiem remis uratowali w doliczonym czasie, mimo że kilka minut wcześniej zostali osłabieni po czerwonej kartce dla Diego Gomeza.

Boliwijczycy gromadzą aktualnie 13 pkt. i zajmują 7. miejsce w zbiorczej tabeli. Paragwajczycy - z 4 "oczkami" więcej - plasują się na 5. pozycji, więc na chwilę obecną pojechaliby na mundial bez konieczności gry w barażach.

W nocy z wtorku na środę czekają nas dalsze emocje w strefie południowoamerykańskiej. Liderująca Argentyna podejmie Peru, a pozostałe mecze to Kolumbia - Ekwador, Chile - Wenezuela oraz Brazylia - Urugwaj.

Boliwia - Paragwaj 2:2 (1:0)
1:0 - Ervin Vaca 15'
1:1 - Miguel Almiron 71'
2:1 - Miguel Terceros (k.) 80'
2:2 - Julio Enciso 90+1'

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ trafienie w Meksyku! Trafiła z ponad 40 metrów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty