T-Mobile Ekstraklasa: Ranne i wygłodniałe wilki czekają na start wiosny
Startująca za tydzień runda wiosenna T-ME będzie nowym otwarciem dla kilkunastu zawodników, którzy ostatnie tygodnie poświęcili na żmudną rehabilitację i są dziś głodni gry, jak rzadko wcześniej.
Bartosz Bereszyński, Tomasz Brzyski, Dossa Junior i Miroslav Radović (Legia Warszawa)
W drugiej połowie rundy jesiennej Legia Warszawa musiała sobie radzić aż bez czterech ważnych zawodników. Brzyski, Junior i Radović, który wrócił na dwa grudniowe mecze, by znów wypaść z powodu kontuzji, to bowiem pewniacy w zespole Henninga Berga, a i "Beresia" można uznać za podstawowego gracza mistrzów Polski.Od połowy października trener Berg nie mógł za to korzystać z usług Juniora, który podczas rozegranego 13 października meczu el. Euro 2016 Walia - Cypr doznał urazu łydki. Z kolei tydzień później okazało się, że poważnych kontuzji nabawili się Radović i Brzyski. Serb z powodu urazu przywodziciela długiego stracił dwa miesiące, by wrócić do gry na początku grudnia i znów pauzować z powodu urazu. Na tydzień przed pierwszym po zimowej przerwie meczem o stawkę ze Śląskiem Wrocław w Pucharze Polski Junior i Radović nie są jeszcze w pełni sprawni. Brzyski z kolei pauzował jesienią z powodu urazu mięśni brzucha, ale przygotowania rozpoczął z pełnymi obciążeniami, by na obozie w Turcji nabawić się kontuzji stopy. Co ciekawe, choć "Brzytwa" rozegrał jesienią tylko osiem spotkań, ma na koncie aż siedem ostatnich podań, co czyni go liderem klasyfikacji asystentów T-ME.
Ostatni mecz Bereszyńskiego: 9 września 2014, Grecja U-21 - Polska U-21
Ostatni mecz Juniora: 13 października 2014, Walia - Cypr
Ostatni mecz Brzyskiego: 17 października 2014, Legia Warszawa - Lechia Gdańsk
Ostatni mecz Radovicia: 5 grudnia 2014, Górnik Zabrze - Legia Warszawa