Ukraina liczy na Polskę? Może się srodze rozczarować - w ostatnich 20 latach nikomu nie pomogliśmy
Za historię najnowszą futbolu uznajemy w tym wypadku czasy, od kiedy za zwycięstwo przyznawane są trzy punkty. Na mistrzostwach świata w USA w 1994 roku nas nie było. Wypadałoby więc zacząć od eliminacji EURO 1996, ale wówczas wszystko rozstrzygnęło się w ostatniej kolejce bez naszego udziału - na zakończenie nieudanych eliminacji zremisowaliśmy bezbramkowo w meczu o nic z Azerbejdżanem.
Podobnie w eliminacjach do MŚ 1998, kiedy w ostatniej serii spotkań graliśmy o honor z Gruzją (3:0), a o bezpośredni awans na mundial grały ze sobą Anglia z Włochami (0:0 i 1. miejsce dla Anglii.
W walce o EURO 2000 w meczu ostatniej kolejki ze Szwecją mogliśmy pomóc tylko sobie samym, ale przegraliśmy w Sztokholmie 0:2, choć do awansu potrzebowaliśmy zaledwie remisu.
Eliminacje MŚ 2002
Wreszcie dochodzimy do momentu, w którym od nas zależał czyjś los. Na koniec świetnie rozegranych eliminacji mistrzostw świata w 2002 roku w Korei Południowej i Japonii, w których zapewniliśmy sobie grę na mundialu na dwie kolejki przed końcem, graliśmy z Ukrainą.
Mogliśmy zabrać Andrijowi Szewczence i spółce awans do baraży, ale by tak się stało, musieliśmy ich pokonać, a swój mecz z Walią powinna wygrać Białoruś, na korzyść której działałoby nasze zwycięstwo.
Nic z tego - drużyna Jerzego Engela zremisowała w Chorzowie z Ukrainą 1:1, ale i Białoruś nie pomogła sobie, przegrywając 0:1 z Walią.
-
Kamil84 Zgłoś komentarza Ukraińcy w meczu w Charkowie nam pomogli:) ?
-
smok Zgłoś komentarzLejemy Anglików! Trzeba pomóc Ukraińcom!
-
pablo80 Zgłoś komentarzCzyli jednak komuś pomogliśmy, a w zasadzie to Gancarczyk Słowakom. To był chyba najsmutniejszy mecz kadry w histori.