Przed pierwszym gwizdkiem w sobotnim spotkaniu FC Barcelona chciała umocnić się na prowadzeniu w tabeli La Ligi. Swojej drużynie miał w tym pomóc Robert Lewandowski, który wrócił do gry po kontuzji pleców.
Podopieczni Hansiego Flicka w dobrym stylu rozpoczęli mecz z Celtą Vigo i stopniowo zyskiwali przewagę. Kiedy na stadionowym zegarze widniała 15. minuta, Katalończycy przeprowadzili akcję bramkową.
Jules Kounde podaniem z własnej połowy uruchomił Raphinhę, który uwolnił się spod opieki obrońców Celty i po chwili zatańczył w polu karnym. Lewandowski poszedł za akcją, jednak tym razem był tylko statystą.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Ależ to był strzał! Można oglądać i oglądać
Raphinha z dziecinną łatwością ograł przeciwnika i płaskim strzałem zmieścił piłkę przy zewnętrznej części lewego słupka. 37-letni Vicente Guaita nie miał żadnych szans na skuteczną reakcję.
W trwającym sezonie reprezentant Brazylii jest drugim najskuteczniejszym zawodnikiem FC Barcelony. Przeciwko Celcie Raphinha zdobył swoją ósmą bramkę w La Lidze. Jeśli chodzi o graczy "Blaugrany", pod tym względem ustępuje jedynie Lewandowskiemu (14 goli).
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)