1 
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował o atakach na ukraińską granicę na niemal całej jej długości. Do ataków na infrastrukturę wojskową dochodzi w wielu regionach i miastach. Sytuacja staje się bardzo poważna.
Sprawy polityczne mocno mieszają się także ze sportem. Pojawia się coraz więcej głosów, że Rosja powinna zostać wykluczona ze struktur FIFA oraz UEFA, a najbliższy mecz reprezentacji Polski w Moskwie przeniesiony do innego, neutralnego kraju. Specjalny apel wystosował szef TVP Sport Marek Szkolnikowski (więcej TUTAJ).
Po ataku w język nie gryzie się Jan Tomaszewski, który domaga się radykalnych decyzji po inwazji rosyjskiej.
ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry
- Rosja powinna być natychmiast wywalona ze struktur FIFA. To już nie są walki w Donbasie, to militarny atak na cały kraj. Rosja jest agresorem. Ludzie i piłkarze nie są winni, ale oni reprezentują swój naród. Swoja armię. A ta armia rozpętała wojnę – podkreśla dla "Super Expressu" Jan Tomaszewski.
Coraz mniej osób wyobraża sobie scenariusz, w którym Polacy za miesiąc zagrają ważny mecz przeciwko reprezentacji Rosji w Moskwie.
- Jeśli ten mecz miałby się odbyć, to na pewno nie w Moskwie. Nie dlatego, że będzie tam niebezpiecznie. Rosja to agresor na pełną skalę i musi zostać odcięta od wszystkiego. W tym momencie zarówno finał LM, jak i nasz baraż powinien być Rosji odebrany - dodaje Tomaszewski.
UEFA podjęła pierwszą decyzję w tej sprawie. Wcześniej domagano się, by europejska federacja zareagowała. Wiceprezydent tej federacji Zbigniew Boniek pisał na Twitterze, że podjął już pierwsze kroki (więcej TUTAJ).
Zobacz także:
Boniek dla WP: Nie ma zgody na wojnę, musi być powrót do normalności!
