W ostatnich dniach zrobiło się głośno na temat Czesława Michniewicza. Tygodnik "Piłka Nożna" przekazał, że były selekcjoner reprezentacji Polski ma największe szanse na to, by zostać trenerem KGHM Zagłębia Lubin.
Natomiast portal meczyki.pl poinformował, że władze klubu nie były przekonane do zatrudnienia Michniewicza i zamiast niego Zagłębie sięgnie po Leszka Ojrzyńskiego. Adam Zakrzewski z Canal+ Sport przekazał z kolei wiadomość o kolejnym zwrocie akcji, wyjaśniając, iż ostatecznie pierwszy z wymienionych ma objąć stery lubinian.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii
Tymczasem teraz okazuje się, że Michniewicz miał odpuścić możliwość dołączenia do Zagłębia. "Czesław Michniewicz zrezygnował z możliwości dołączenia do Zagłębia z powodu działań rady nadzorczej" - można przeczytać na profilu mkszaglebie.pl na platformie X.
To jednak nie koniec. Wspomniane źródło wyjaśniło również, że Ojrzyński przebywa obecnie w jednym z lubińskich hoteli, co praktycznie nie pozostawia złudzeń w kwestii nowego szkoleniowca Zagłębia.
Nowe informacje w temacie Michniewicza dorzucił również Filip Trokielewicz z "Piłka Nożna". Według jego wieści strony nie doszły do porozumienia przez zapisy kontraktowe. Były selekcjoner nie zgodził się na to, by w umowie zawarto możliwość jej rozwiązania bez konsekwencji w przypadku ewentualnego spadku.
Mimo że klub z Lubina znajduje się w trudnej sytuacji, to chętnych na niego nie brakuje. Zagłębie z dorobkiem 22 punktów plasuje się tuż nad strefą spadkową w tabeli PKO Ekstraklasy.