W dwóch meczach obecnego sezonu Ligue 1 zespół AS Monaco stracił sześć goli, nie strzelił żadnego i zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Z kolei w poprzednich rozgrywkach drużyna z Księstwa Monako broniła się przed spadkiem. Władze klubu tracą cierpliwość do formy prezentowanej przez niektórych graczy i szukają wzmocnień, by znów walczyć o awans do europejskich pucharów.
Jednym z krytykowanych piłkarzy jest Kamil Glik. Polak na starcie sezonu prezentuje niską formę. Nisko jego grę oceniają zarówno dziennikarze, jak i kibice. To sprawiło, że w ostatnich dniach okienka transferowego władze AS Monaco szukają wzmocnień na pozycji stopera.
Na celowniku AS Monaco jest Guillermo Maripan, który obecnie gra dla hiszpańskiego Deportivo Alaves. Jak poinformowała "Marca", wszystko wskazuje na to, że chilijski piłkarz odejdzie z klubu. Wcześniej zainteresowany był nim West Ham United, ale po zamknięciu okienka transferowego w Premier League temat upadł. Teraz faworytem do sprowadzenia Maripana jest AS Monaco.
ZOBACZ WIDEO Legia Warszawa - Rangers FC. Dwumecz bez wyraźnego faworyta? "Szanse są równe"
Klub rywalizujący w Ligue 1 miał już kontaktować się z Deportivo Alaves w sprawie transferu. Miałby kosztować 18 milionów euro, co sprawiłoby, że 25-letni Chilijczyk zostanie najdroższym stoperem w historii AS Monaco.
Zobacz także:
Bundesliga. Schalke - Bayern: ligowy klasyk, Robert Lewandowski z apetytem na kolejne gole
PKO Ekstraklasa. Przemiana Śląska Wrocław. Jak Vitezslav Lavicka zamienił słabeusza w mocarza