Czarę goryczy przelała ostatnia porażka "Zielonych" z ŁKS Łódź (1:3), poniesiona dodatkowo w fatalnym stylu. Wcześniej jednak ekipa z Drogi Dębińskiej też grała słabo i w sumie w czterech wiosennych potyczkach zdobyła zaledwie jeden punkt (po bezbramkowym remisie na wyjeździe ze Stalą Stalowa Wola).
Piotr Klepczarek pracował w Warcie od końcówki sierpnia ubiegłego roku (zastąpił Piotra Jacka). Poprowadził drużynę w 18 spotkaniach, notując 5 zwycięstw, 4 remisy i 9 porażek.
W ostatnim czasie warciarze mieli wyraźną obniżkę formy. W Betclic I lidze nie wygrali pięciu meczów z rzędu, inkasując tylko jedno "oczko". Ta seria wywołała przykre reperkusje dla dotychczasowego szkoleniowca.
- Znajdujemy się w krytycznym momencie sezonu i, szczególnie wobec rozczarowujących wyników ostatnich spotkań, uznaliśmy, że drużyna potrzebuje zdecydowanych zmian, jeśli ma się liczyć w walce o utrzymanie - powiedział prezes "Zielonych" Artur Meissner.
Warta zamierza jak najszybciej ogłosić nazwisko nowego szkoleniowca. Wszystko wskazuje na to, że będzie miał on możliwość przepracowania z zawodnikami pełnego mikrocyklu przed sobotnim meczem 24. kolejki z Polonią Warszawa w Grodzisku Wlkp.
ZOBACZ WIDEO: Tak strzela syn legendy. Stadiony świata!