El. ME 2020. Austria - Słowenia. David Alaba podpadł Słoweńcom. Nie znał nazwisk czołowych piłkarzy

David Alada przed meczem ze Słowenią udzielił wywiadu radiu ORF. - Mają dobrego bramkarza i takiego z przodu, po prawej stronie - powiedział reprezentant Austrii.

Alabie chodziło o Jana Oblaka oraz Josipa Ilicicia, których nazwisk nie potrafił jednak wymienić. Podpadł tym samym Słoweńcom, którzy skrytykowali zawodnika Bayernu Monachium. Jego niewiedza była szeroko komentowana na Słowacji, gdzie Alabie zarzucono brak szacunku.

Arkadiusz Milik może mieć nowego konkurenta. Josip Ilicić chciałby trafić do Napoli

- Każdy szanuje swoich przeciwników na swój sposób. Ja bardzo szanuję austriackiego trenera i austriackich zawodników i wiem bardzo dobrze, że to jest najważniejsze. David Alaba jest świetnym graczem, jego kariera w Bayern jest godna podziwu - powiedział Matjaz Kek, selekcjoner reprezentacji Słowenii.

Dla obu reprezentacji piątkowy mecz jest bardzo ważny. Porażka znacznie skomplikuje sytuację w tabeli. Po dwóch kolejkach eliminacji Euro Słoweńcy mają dwa punkty (remisy z Izraelem i Macedonią Północną), a Austriacy doznali dwóch porażek (z Polską i Izraelem).

Macedonia Północna - Polska. Zamieszki w Skopje. Policja zatrzymała czterech polskich kibiców

ZOBACZ WIDEO Czy Harry Kane powinien grać od początku w finale Ligi Mistrzów? "Aura mogła odczarować wszystko"