Kilka dni temu Josep Bartomeu zapewnił, że Ernesto Valverde może być spokojny o dalszą pracę w FC Barcelona. Wcześniej media spekulowały, że po tym, jak Duma Katalonii nie awansowała do finału Ligi Mistrzów i nie zdobyła Pucharu Króla, zwolnienie Valverde to kwestia czasu. To uruchomiło lawinę domysłów dotyczących tego, kto mógłby zastąpić Hiszpana na stanowisku trenera Blaugrany.
Jednym z kandydatów był Ronald Koeman, który obecnie jest selekcjonerem reprezentacji Holandii. Koeman nie ma jednak najmniejszych wątpliwości dotyczących swojej trenerskiej przyszłości. Wykluczył możliwość pracy dla Barcelony. - Nie zrobię tego - zapewnił podczas konferencji prasowej przed turniejem finałowym Ligi Narodów, a cytuje go "The Sun".
Holender sześć lat swojej piłkarskiej kariery spędził w FC Barcelona (1989-1995) i w tym czasie strzelił 67 bramek w 191 meczach. Był jednym z zawodników, który stanowił o sile katalońskiego klubu na początku lat dziewięćdziesiątych. Z klubem zdobył cztery tytuły mistrza Hiszpanii.
W 1998 roku wrócił do katalońskiego klubu jako asystent Louisa van Gaala. Jako trener pracował też w PSV Eindhoven, Ajaxie Amsterdam, Valencia CF, Southamptonie, Evertonie, a od zeszłego roku prowadzi reprezentację Holandii, z którą ma ważny kontrakt do 2022 roku.
Zobacz także:
Mistrzostwa świata U-20. Jacek Magiera: Zabrakło cwaniactwa, jakości i wykończenia
El. ME 2020. Reprezentacyjny nieszczęśnik
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Reprezentacja Polski wraca do walki o Euro 2020. "Brzęczek będzie chciał coś udowodnić"