Piękny gest amerykańskiej gwiazdy tenisa. "Bezinteresowna i hojna"

Getty Images / Robert Prange/Getty Images / Na zdjęciu: Jessica Pegula
Getty Images / Robert Prange/Getty Images / Na zdjęciu: Jessica Pegula

W niedzielę zakończył się turniej WTA 250 w Austin, a klasę pokazała jego triumfatorka, Jessica Pegula. Amerykanka zaprosiła do wspólnej podróży wszystkie finalistki imprezy w Teksasie.

W zawodach ATX Open 2025 równych sobie nie miała Jessica Pegula. Amerykanka była rozstawiona z "jedynką" i po pokonaniu pięciu konkurentek została mistrzynią całej imprezy. W niedzielnym finale wygrała ze swoją rodaczką McCartney Kessler 7:5, 6:2.

Chińska tenisistka Shuai Zhang podzieliła się w mediach społecznościowych historią związaną z występem w stolicy Teksasu. W swoim wpisie na Instagramie podkreśliła, jak trudne logistycznie bywa przemieszczenie się po zakończeniu finałów turniejowych, zwłaszcza dla zawodniczek grających zarówno w singlu, jak i w deblu.

ZOBACZ WIDEO: Problemy wielkich klubów w nowym formacie Ligi Mistrzów. "Wnioski zostaną wyciągnięte"

Po zakończeniu finału singla rozegrano finał debla. W nim duet Anna Blinkowa i Yue Yuan okazał się lepszy od pary Kessler - Zhang 3:6, 6:1, 10-4. Po ceremonii dekoracji w Austin była już dosyć późna godzina, aby można było odlecieć do Kalifornii, gdzie już w środę rozpocznie się prestiżowy turniej BNP Paribas Open 2025 w Indian Wells.

Zhang ujawniła, że Pegula zaoferowała innym zawodniczkom możliwość skorzystania z jej prywatnego samolotu. Amerykanka, mimo że mogła odlecieć od razu po swoim finale singla, postanowiła pomóc innym tenisistkom, które miały większe trudności z organizacją podróży.

"Ostatniego dnia turnieju dziewczyny rozmawiały o tym, jak dostać się do Indian Wells - było wiele różnych opcji. Niektóre zawodniczki wylatywały z Austin, Houston lub Dallas, inne musiały przesiadać się w Los Angeles w środku nocy" - napisała Zhang na Instagramie.

"Ponieważ trudno jest znaleźć lot po finale debla, Jessica Pegula zaoferowała wszystkim grającym w niedzielnych finałach miejsce w swoim prywatnym odrzutowcu. Wiadomo, że mogła odlecieć od razu po swoim finale singla, ale okazała się bezinteresowną i hojną osobą" - dodała Chinka.

Do swojego wpisu w mediach społecznościowych Zhang dorzuciła zdjęcie samolotu. Jak jednak stwierdziła, "ten post nie jest po to, żeby pokazać, kto leciał tym samolotem, ale żeby wyrazić wdzięczność i przekazać dalej trochę miłości".

Dla Peguli wynajęcie samolotu nie stanowiło większego problemu, ponieważ jej ojcem jest 
Terry Pegula. To amerykański miliarder i właściciel kilku drużyn sportowych. Ponadto sama tenisistka jest obecnie czwartą rakietą świata i sporo już zarobiła z gry na zawodowych kortach.

Turniej BNP Paribas Open 2025 potrwa od 5 do 16 marca. Tytułu w Indian Wells broni Iga Świątek.

Komentarze (1)
avatar
Silent
2 h temu
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szanuję ją bo przecież mogła by mieć wszystko co chce jest córką miliardera.Ale ma dziewczyna swoje cele ambicje nie obnosi się tym co ma i mieć może.Kibicuję jej i życzę powodzenia. 
Zgłoś nielegalne treści