Półfinał turnieju ATP w Houston miał zdecydowanego faworyta. Był nim Tommy Paul. Najwyżej rozstawiony w drabince Amerykanin, aktualnie 13. singlista świata, zmierzył się z notowanym na 507. lokacie rodakiem i kwalifikantem Jensonem Brooksbym. Pojedynek dostarczył niesamowitych emocji i zakończył się sensacją. Niżej klasyfikowany z reprezentantów gospodarzy nieoczekiwanie zwyciężył 7:6(5), 3:6, 7:6(6).
Paul od początku miał kłopoty w rywalizacji z regularnym i świetnie poruszającym się po korcie Brooksbym. 27-latek z New Jersey zaczął mecz od straty podania i w pierwszym secie przegrywał już 2:5, jednak odrobił stratę i doprowadził do tie breaka. W nim prowadził 5-2, mimo to przegrał 5-7.
Druga partia przy stanie 3:2 dla Paula została przerwana z powodu opadów deszczu. Po wznowieniu najwyżej rozstawiony Amerykanin natychmiast przełamał rywala i tę przewagą utrzymał do samego końca.
Z kolei trzecia odsłona przyniosła mnóstwo wrażeń i zwrotów sytuacji. Paul ze stanu 1:4 wyszedł na 6:5 i serwował po zwycięstwo, ale nie wytrzymał szansy i doszło do rozstrzygającego tie breaka. W decydującej rozgrywce faworyt zmarnował piłkę meczową, następnie przegrał także dwa kolejne punkty i sensacja stała się faktem.
- Bez względu na to, co wydarzy się w finale, cały tydzień jest dla mnie ogromnie pozytywny. Jestem dumny z pracy, jaką wykonałem, i nie mogę doczekać się ostatniego meczu - powiedział 24-latek z Sacramento, który wystąpi w swoim czwartym finale w głównym cyklu i stanie przed szansą na zdobycie pierwszego tytułu.
Rywalem Brooksby'ego w niedzielnym finale będzie Frances Tiafoe. Rozstawiony z numerem drugim Amerykanin wykorzystał pięć z dziesięciu break pointów i pokonał 6:4, 7:6(3) oznaczonego "czwórką" rodaka Brandona Nakashimę. Tym samym awansował do dziesiątego w karierze finału w głównym cyklu i stanie przed szansą na zdobycie czwartego tytułu.
US Men's Clay Court Championships, Houston (USA)
ATP 250, kort ziemny, pula nagród 680,1 tys. dolarów
sobota, 5 kwietnia
półfinał gry pojedynczej:
Jenson Brooksby (USA, Q) - Tommy Paul (USA, 1) 7:6(5), 3:6, 7:6(6)
Frances Tiafoe (USA, 2) - Brandon Nakashima (USA, 4) 6:4, 7:6(3)
ZOBACZ WIDEO Mrozek ostro odpowiada Komarnickiemu. "Zlepek powalczy"