Siedem meczów i ponad 17 godzin spędzonych na korcie. Katarzyna Kawa na długo zapamięta występ w Bogocie. Polska tenisistka dotarła do pierwszego od blisko sześciu lat finału zawodów głównego cyklu. W niedzielnym pojedynku o tytuł skuteczniejsza okazała się Kolumbijka Camila Osorio, która wygrała 6:3, 6:3.
Po zakończeniu turnieju 32-letnia kryniczanka awansowała na 156. miejsce w rankingu WTA. Otrzymała również wiele ciepłych słów. Bardzo miłą wiadomość zostawili dla niej na platformie X organizatorzy Copa Colsanitas Zurich.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Joanna Jędrzejczyk i jej nowa pasja. Nie zgadniesz, co kupiła
"Dziękujemy za ten tydzień w Bogocie! Czekamy na ponowne spotkanie z Tobą, Katarzyna" - napisano po polsku na profilu turnieju rozgrywanego w kolumbijskiej stolicy.
Sama Kawa pokazała wielką klasę. Podczas ceremonii dekoracji podziękowała wszystkim za trud włożony w pracę przy tych zawodach.
- Chcę podziękować wszystkim za uczynienie tego turnieju tak przyjemnym. Poczułam się naprawdę miłe widziana. Spędziłam tutaj 10 wspaniałych dni. Zdecydowanie dobrze zapamiętam Kolumbię - wyznała Polka.
Organizatorzy Copa Colsanitas Zurich robią wszystko, aby ten turniej odbywał się co roku. To jedyna w kalendarzu WTA impreza głównego cyklu w Ameryce Południowej, dlatego szczególnie tenisistkom z tej części świata zależy na jej utrzymaniu.