Żona Szewczenki jest z USA. Tak mówi o spotkaniu z Trumpem

Podczas spotkania w Waszyngtonie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski spotkał się z Donaldem Trumpem. Zamiast oczekiwanego porozumienia dotyczącego eksploatacji ukraińskich zasobów mineralnych, doszło do ostrej wymiany zdań. Konferencja prasowa została odwołana, a jednym z tematów, które wywołały emocje, był ubiór Zełenskiego.

Podczas spotkania w Białym Domu dziennikarz Brian Glenn zarzucił Zełenskiemu brak szacunku wobec prezydenta USA z powodu jego wojskowej stylizacji. - Dlaczego nie nosi pan garnituru? Wielu Amerykanów jest oburzonych, że nie szanuje pan godności administracji prezydenta Stanów Zjednoczonych - stwierdził Glenn. Zełenski odpowiedział. - Założę garnitur, gdy zakończymy wojnę - stanowczo zareagował.

ZOBACZ WIDEO: Matka legendy była w szoku. Zamiast Siódmiaka widokówkę wysłał... kolega

W obronie Zełenskiego stanął Donald Trump, który stwierdził, że "jego stylówka jest świetna". Reakcja nadeszła też ze strony Kristen Pazik, żony Andrija Szewczenki. Amerykańska modelka nie ukrywała swoich emocji. Pazik w mediach społecznościowych udostępniła nagranie wideo, w którym wyraziła solidarność z Ukrainą.

"Bardzo nam przykro, Ukraino. Z poważaniem – reszta Ameryki. Nie założył garnituru, by okazać solidarność z żołnierzami na froncie, którzy nie mają luksusu przebierania się, a mimo to został wyśmiany. Wstyd i hańba" - zareagowała na Instagramie.

Zamieściła również zdjęcie płaczącej Statuy Wolności. Tym samym kobieta po raz kolejny potwierdziła, że popiera Zełenskiego w konflikcie z Trumpem.

Słowa Pazik szybko obiegły media, wywołując lawinę komentarzy. Część internautów poparła jej stanowisko, podkreślając, że ubiór Zełenskiego ma symboliczne znaczenie i jest wyrazem jedności z walczącymi na froncie. Przypomniano, że nie jest on pierwszym przywódcą, który wybrał strój wojskowy podczas wizyty w USA. W 1942 r. Winston Churchill pojawił się w Białym Domu w kombinezonie zaprojektowanym do noszenia w schronach przeciwlotniczych.