"Dlaczego Lewandowski jest niedocenionym geniuszem Bayernu i reprezentacji Polski?" - tak tytułuje swój artykuł dziennikarz popularnego statystycznego serwisu Squawka. Muhammad Butt zastanawia się nad wielkością Roberta Lewandowskiego i dochodzi do wniosku, że to może być jeden z najbardziej niedocenionych piłkarzy na świecie.
Dla Lewandowskiego mecz z Portugalią w Lidze Narodów był setnym w reprezentacji Polski. "To wielka okazja dla naprawdę świetnego napastnika. Jeśli to byłby ktoś sławniejszy, byłby nieskończony szum wokół niego. Pojawiłaby się akcja marketingowa i świętowanie hashtagami z tej okazji. Ale dlatego, że to Robert Lewandowski, jest tego niewiele albo nawet wcale" - zaznaczył na początku autor artykułu.
W następnej części dziennikarz przypomina o wielkich umiejętnościach kapitana reprezentacji Polski. Zaznacza, że jest jedynym środkowym napastnikiem, który już od 8 lat utrzymuje się w światowej czołówce. Potrafi grać "słabszą" nogą i głową, może odgrywać rolę snajpera, jak i ofensywnego pomocnika.
Lewandowski 6 razy sięgał po mistrzostwo Niemiec, 2 razy po Puchar Niemiec i 4 po Superpuchar. Zgarnął 3 nagrody dla najlepszego strzelca Bundesligi. W Lidze Mistrzów zdobył aż 46 goli w 73 meczach, ledwie 4 bramki mniej od Thierry'ego Henry'ego. Potrafi też dokonywać cudów, jak strzelenie 4 goli w półfinale LM przeciwko Realowi Madryt czy zdobycie 5 bramek w 9 minut w Bundeslidze.
Mimo świetnych liczb i kapitalnej postawy od kilku sezonów, nie jest wokół niego tak głośno, jak wokół innych "dziewiątek" - Luisa Suareza czy Harry'ego Kane'a. Co więcej, zdarza mu się odgrywać nawet drugorzędną rolę w aktualnym klubie - Bayernie Monachium.
ZOBACZ WIDEO Bayern upokorzony na własnym stadionie. Koncertowa gra Borussii M'gladbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Spora część artykułu poświęcona jest również reprezentacji Polski, której Lewandowski jest najlepszym strzelcem. Dlaczego zawodził na wielkich turniejach? Tak odpowiada Butt: "Będąc szczerym, Polska naprawdę do nich nie pasowała. Gdyby nie kapitalne strzeleckie serie Lewandowskiego, spokojnie mogłaby nie awansować do tych turniejów".
Na koniec Butt powrócił do jubileuszowego setnego meczu w reprezentacji Polski, które mogło zostać przyćmione przez inne wydarzenie. "Rozegranie 100. meczu dla reprezentacji, powinno być jedną z jego koronnych chwil w całej karierze. Znów jednak odegra drugorzędną rolę, ponieważ Jakub Błaszczykowski ma rozegrać 103. mecz, by zostać rekordzistą wszech czasów reprezentacji Polski. Nawet w tak wielkim dniu, będzie przyćmiony. Jak niedoceniany może być ten geniusz?" - retorycznie (jeszcze przed meczem Polski) pytał autor artykułu.
- Bo Polacy najlepiej wypelniaja bibilijna przepowiednie:
"Nie . bedziesz . prorokiem . we . wlasnym . kraju"