Efthymis Koulouris wchodzi do historii Pogoni Szczecin. "Miejsce się znajdzie"

Materiały prasowe / Wiola Ufland / Pogoń Szczecin / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław
Materiały prasowe / Wiola Ufland / Pogoń Szczecin / Mecz PKO Ekstraklasy: Pogoń Szczecin - Śląsk Wrocław

Lider klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy to od soboty jednocześnie najskuteczniejszy obcokrajowiec w historii Pogoni Szczecin. Po hat-tricku strzelonym Widzewowi Łódź zabrał kolejną piłkę do domu i zapewnia: jest miejsce na kolejne.

Efthymis Koulouris był bohaterem wygranego 4:0 meczu Pogoni Szczecin z Widzewem Łódź. Nie dość, że strzelił trzy gole, to jeszcze asystował przy bramce Rafała Kurzawy. Grek poprowadził Portowców do czwartego zwycięstwa w czwartym spotkaniu w rundzie wiosennej PKO Ekstraklasy. Pogoń awansowała na czwarte miejsce w lidze, wykorzystując porażkę 1:3 Legii Warszawa z Radomiakiem.

- Wszyscy wiedzą, że jesteśmy w dobrym momencie. Liczymy, że będziemy to kontynuować, iść wyznaczoną drogą. Ważne mecze są cały czas przed nami, ale jestem przekonany, że przy podtrzymaniu formy ten sezon będzie dla nas udany - mówi Efthymis Koulouris w strefie mieszanej po meczu.

- Sezon jest jeszcze długi. Mamy w szatni cele, które chcemy osiągnąć. Naprawdę mocne drużyny cechuje to, że potrafią udowadniać wysoką formę co tydzień. Po meczu w Łodzi jesteśmy szczęśliwi i mieliśmy chwilę na świętowanie, ale już w poniedziałek musimy stawić się zwarci na treningu i przygotować do meczu w Pucharze Polski - dodaje Grek.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Efthymis Koulouris jest liderem w klasyfikacji strzelców PKO Ekstraklasy dzięki 15 bramkom. W okresie odbudowy Pogoni tylko jeden napastnik zakończył sezon z większą liczbą trafień. Był nim Marcin Robak, który w 2014 roku finiszował z 21 golami. Jednocześnie 27 bramek w Pogoni daje od soboty Efthymisowi Koulourisowi miano najskuteczniejszego obcokrajowca w historii klubu. W tym rankingu wyprzedził Ediego Andradinę.

- To był szalony wieczór. Oczywiście, jestem zadowolony z trzech goli. Od pierwszego dnia w Pogoni jestem szczęśliwy i to widać na boisku. W strzelaniu goli pomagają mi koledzy z zespołu, więc bez nich nie byłoby tych osiągnięć. Zobaczymy na koniec sezonu, co uda się zdobyć nam jako zespołowi i mi indywidualnie - mówi Grek.

Zgodnie z tradycją, Efthymis Koulouris zabrał do domu piłkę z podpisami kompanów z Pogoni po zdobyciu hat-tricka. Zapewnił, że ma jeszcze miejsce na następne, ale chciałby mieć kłopot z ich pomieszczeniem po kolejnych hat-trickach.

- W środę zagramy w Pucharze Polski. Liczę, że wspólnie z kibicami będziemy świętować kolejne zwycięstwo. Zawsze stoją za nami w dobrych i gorszych momentach. Dużo łatwiej gra nam się, kiedy czujemy za plecami wsparcie kibiców i tak było w Łodzi - podsumowuje lider klasyfikacji strzelców ligi.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści