To efekt niedawnego urazu kapitana reprezentacji. Lewandowski miał problemy z mięśniem dwugłowym uda, którego doznał w spotkaniu ligowym z RB Lipsk. Piłkarz odpoczywał w następnym meczu Bayernu Monachium w Lidze Mistrzów, wystąpił w pojedynku Bundesligi z Borussią Dortmund, ale nadal nie czuje się w stu procentach gotowy do gry.
- Każdy widzi, jakie mam obciążenia, gram co trzy dni, też potrzebuję odpoczynku. Co z moim zdrowiem? Nie mogę na dzień dzisiejszy zająć oficjalnego stanowiska, zobaczymy, jak to będzie wyglądało w kolejnych dniach - mówi napastnik.
Lewandowski nie wie, czy zdoła się wyleczyć do piątku. - Nie wiem, ile zagram z Urugwajem i czy w ogóle się tak stanie. Wiadomo, każdy z nas gra na różnego rodzaju środkach przeciwbólowych, ale to nie zawsze pomaga. Czekamy - komentuje piłkarz.
Kapitan kadry ma zindywidualizowany cykl treningowy. Nie bierze udziału w zajęciach z resztą drużyny, ale nie chce powiedzieć, jakie ćwiczenia wykonuje. - To tajemnica - ucina.
Biało-Czerwoni zmierzą się w najbliższym czasie z Urugwajem w Warszawie (10.11, godz. 20.45) i z Meksykiem w Gdańsku (13.11, godz. 20.45). Lewandowski nie chce odpuszczać nawet meczów towarzyskich.
- Z jednej strony to spotkania kontrolne, ale z drugiej i w takich musimy reprezentować jakiś poziom, udowodnić, że dotychczasowe wyniki nie były przypadkiem. Będzie to sprawdzian dla nas wszystkich, bez presji można pokazać jeszcze więcej jakości - zakończył piłkarz Bayernu Monachium.
ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski: Lewandowski jest lepszym napastnikiem niż Benzema
Może lepiej zapytać:
Czy Lewandowski czas przeznaczony na grę w reprezentacji powinien przeznaczać na wypoczynek przed meczami w Bayernie ?