Pierre-Emerick Aubameyang może mieć kłopoty. Poszło o maskę

PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL
PAP/EPA / FRIEDEMANN VOGEL

Pierre-Emerick Aubameyang może mieć poważne kłopoty po tym, w jaki sposób okazał radość po golu strzelonym w meczu z Schalke 04. Gabończyk założył maskę, łudząco podobną do tej z reklamy firmy Nike. A to źle.

Głównym sponsorem Borussii Dortmund jest bowiem Puma. Szef BVB Hans-Joachim Watzke od razu po meczu zapowiedział rozmowę z napastnikiem. - Muszę to zweryfikować, ale jeśli rzeczywiście założył maskę firmy konkurencyjnej, będzie to dla niego trudne - powiedział. Pierre-Emerick Aubameyang ma umowę z Nike, wystąpił w takiej (lub podobnej masce) w jednej z reklam.

Na dodatek zachowanie piłkarza uznano za aroganckie. Trener Thomas Tuchel go jednak bronił. - Nie było w tym nic aroganckiego. To po prostu derby i jestem przekonany, że będziecie o tym rozmawiali latami - powiedział dziennikarzom.

Sam piłkarz na Instagramie napisał: "Ja arogancki? Dajcie spokój. W taki sposób żyję. To jest mój świat, a ja jestem dzieciakiem, który cieszy się futbolem (choć jestem smutny z rezultatu). Idziemy jednak dalej.

W sobotę Borussia po jego golu prowadziła z Schalke 04 Gelsenkirchen, ale gospodarze wyrównali. Mecz zakończył się remisem 1:1. Gabończyk strzelił w tym sezonie 24 gole i razem z Robertem Lewandowskim przewodzi klasyfikacji strzelców.

ZOBACZ WIDEO James Rodriguez przesądził o zwycięstwie. Zobacz skrót meczu Kolumbia - Boliwia [ZDJĘCIA ELEVEN]

Źródło artykułu: