Znicz - Drutex-Bytovia: nowy rozdział, nowe cele

Znicz Pruszków to beniaminek I ligi, który przez najbliższe miesiące postara się o spokojne utrzymanie. Na inaugurację podejmie Drutex-Bytovię Bytów, która nie zadowoli się już miejscem w środku tabeli.

Znicz potrafił wykorzystać słabość rywali i awansował, będąc konsekwentnym w punktowaniu w rundzie wiosennej. Latem przez klub przeszła burza. Trenerem przestał być Dariusz Banasik, który prowadził drużynę przez cały sezon. Poza szkoleniowcem odeszło sześciu zawodników.

Nowe, znane twarze w składzie beniaminka to ograni na zapleczu Lotto Ekstraklasy Mateusz Długołęcki i Rafał Zembrowski. Hitem transferowym było zakontraktowanie Adriana Paluchowskiego. Napastnik potrafi rozsądnie włączyć się w rozegranie, ale i przyczaić się w polu karnym. Do Znicza wrócił po epizodach w Bruk-Bet Termalice Nieciecza oraz Zagłębiu Sosnowiec.

W okresie przygotowań pruszkowianie nie mieli się czym pochwalić. Ostatni mecz wygrali jeszcze w poprzednim sezonie, po czym cztery sparingi zremisowali, jeden przegrali, a na domiar złego wylecieli z Pucharu Polski po porażce ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.

- Pracujemy na tym, by przygotować się właściwie do meczu, choć o beniaminku nie ma wielu informacji. Chcemy postawić w Pruszkowie swoje warunki i pokazać wyższość – zapowiada Tomasz Kafarski, trener Drutex-Bytovii Bytów.

ZOBACZ WIDEO Maciej Dąbrowski: mogliśmy to spotkanie spokojnie wygrać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Przed nim sezon, w którym niewielu zadowoli się tylko miejscem w środku tabeli. Drutex-Bytovia bywała już groźna dla najlepszych w lidze, ale nie tak regularnie, by zadomowić się w czołówce. Teraz ma się to zmienić.

- Nie rozmawialiśmy konkretnie o celach na nowy sezon, natomiast wiemy, że priorytetem będzie liga - zapowiada Michał Rzuchowski, który w Pruszkowie nie zagra z powodu czerwonej kartki z poprzedniego sezonu. - Najogólniej mówiąc chcemy być wysoko, ale górna połówka tabeli to nie jest szczyt naszych marzeń. Okaże się na co nas stać. Na starcie chcemy czegoś więcej – dodaje pomocnik.

Apetyty rozbudzają nazwiska nowych piłkarzy. Klub z Pomorza zakontraktował młodych i wciąż głodnych sukcesu Jakuba Bąka, Michała Szromnika czy Michała Efira. Drutex-Bytovia odchodziła nieco kadrę, ale dzięki temu ma być w niej wyższe stężenie jakości.

- Odeszło co prawda 12 piłkarzy, ale udało się zatrzymać tych, których chciałem i na których budowałem drużynę - opowiada Kafarski. - To dla mnie kluczowa sprawa. Było sporo odejść, ale to ruchy przemyślane. Nasza kadra była zbyt szeroka. Nowi piłkarze mają zwiększyć naszą jakość i skuteczność.

Nowy rozdział, nowe cele. Znicz pragnie spokoju w środku tabeli na dobry początek. Drutex-Bytovia chce go zamienić na czołówkę ligi.

Znicz Pruszków - Drutex-Bytovia Bytów / sob. 30.07.2016 godz. 18.00

Przewidywane składy:

Znicz: Misztal - Rackiewicz, Zembrowski, Mysiak, Janiszewski - Dłogołęcki, Machalski - Kopciński, Jagiełło, Stryjewski - Paluchowski.

Drutex-Bytovia: Bieszczad - Wróbel, Cseh, Opałacz - Kamiński, Poczobut, Mandrysz, Serafin, Monterde - Klichowicz - Surdykowski.

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).

Źródło artykułu: