Goncalo Feio osobiście wykonał telefon do Vladana Kovacevicia i ten po paru dniach był już w Warszawie. Został wypożyczony do Legii ze Sportingu, ale początek w stolicy nie jest zbyt udany w jego wykonaniu.
Zawalił gola w Gliwicach, nie popisał się też (dwukrotnie) w sobotnim spotkaniu z Radomiakiem Radom, a trzecia stracona bramka była wręcz kuriozalna (-----> ZOBACZ).
Chwilę po pozyskaniu Kovacevicia trener Feio mówił na konferencji prasowej, że jeden z bramkarzy (Kacper Tobiasz, Gabriel Kobylak) prawdopodobnie uda się na wypożyczenie. Dziś wiemy już, że tak się nie stanie.
Wszystko dlatego, że w poniedziałek Kobylak przejdzie zabieg czyszczenia łąkotki, po którym będzie potrzebował czasu na rehabilitację. Feio potwierdził to w niedzielnej Lidze+Extra.
W związku z tym w Legii pozostanie też Tobiasz, który w pewnym momencie był blisko wypożyczenia do Motoru Lublin. Beniaminek wyraził chęć pozyskania Tobiasza, natomiast nie chciał zgodzić się na żądania Legii (gwarancja minut).
22-latek ma być zmiennikiem Kovacevicia. Nie wiadomo jeszcze czy będzie to dotyczyło wyłącznie Ekstraklasy, czy obejmie też Puchar Polski i Ligę Konferencji.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hiszpańscy kibice oszaleli na punkcie Pajor