Sevilla chce zawojować Ligę Europejską

Piłkarze Sevilli FC pokazali Śląskowi Wrocław miejsce w szyku. Hiszpanie, którzy rozbili drużynę Stanislava Levego, chcą teraz zawojować Ligę Europejską.

W tym artykule dowiesz się o:

W pierwszym meczu 4:1, w drugim 5:0 - tak Sevilla FC poradziła sobie ze Śląskiem Wrocław. O ile podopieczni Stanislava Levego liczyli, że u siebie we Wrocławiu zdołają odrobić straty z Hiszpanii, to już po pierwszej połowie musieli zmienić plany. - Spotkanie było wyrównane przez większą część pierwszej połowy. Śląsk zaczął ofensywnie i wiedzieliśmy, że tak będzie grać, dlatego udało nam się go zatrzymać. Byliśmy lepsi i cieszymy się, że zagramy w fazie grupowej Ligi Europy. Mieliśmy trochę problemów na początku spotkania, ale wszystko skończyło się dla nas bardzo dobrze - skomentował Unai Emery, opiekun ekipy z Andaluzji.

- Gra Śląska na wyjeździe stała na wysokim poziomie i zyskali nasz duży szacunek, pomimo niekorzystnego dla nim wyniku. Rezultat pierwszego meczu nie oddawał do końca jego przebiegu i umiejętności rywali. Życzę Śląskowi jak najlepiej i do zobaczenia w przyszłości - zaznaczył trener.

Sevilla swojej przygody z europejskimi pucharami wcale nie zamierza zakończyć tylko na fazie grupowej Ligi Europejskiej. - Pokładamy duże nadzieje w naszych występach w Europie, chcemy osiągnąć jak najwięcej i grać jak najdłużej. Nie będziemy jednak świętować tego sukcesu, bo już myślimy nad niedzielnym meczem z Malagą. Zależy nam na tym, żeby w końcu wygrać w lidze - podsumował Emery.

Komentarze (0)