Na ogłoszenie przetargu na wykonawcę pierwszego etapu modernizacji stadionu w Zabrzu kibicom przyszło czekać sześć miesięcy. Czas ten nadzorująca projektem spółka "Stadion w Zabrzu" poświęciła na uzupełnianie dokumentacji. Główny nadzorca budowy w ostatnich tygodniach przeniósł się też na obecnie istniejące obiekty przy Roosevelta, aby po rozpoczęciu prac stale nadzorować ich postęp i zminimalizować ryzyko późniejszych niedociągnięć.
- Uczymy się na doświadczeniach innych miast, które nie prowadziły ciągłego nadzoru i raz za razem wyskakiwały im kolejne niespodzianki - wyjaśnia Łukasz Mazur, prezes Górnika. - Jestem szczęśliwy, że mogę być prezesem klubu w historycznym momencie. W Zabrzu powstanie stadion, który w naszym odczuciu będzie jedną z perełek wśród stadionów powstających w Polsce. Jestem też wdzięczny władzom miasta, że angażują się w budowę wielkiego Górnika, bo ten stadion ma być jednym z elementów budowy drużyny na miarę sukcesów sprzed lat. Jestem kibicem i razem z kibicami czekałem na ten moment. Najpierw była uchwała, dzisiaj jest przetarg. Jesteśmy w połowie drogi, bo przed nami jeszcze rozpoczęcie budowy i potem przecięcie wstęgi - dodaje sternik śląskiego klubu.
Nowy stadion Górnika ma być architektoniczną perełką polskiej infrastruktury stadionowej
Podmiotów zainteresowanych startem do przetargu wbrew pozorom nie brakuje. - Pierwsze telefony z zapytaniami odebraliśmy już we wtorek. Jestem przekonany, że do przetargu staną prawdziwi eksperci w budowie infrastruktury stadionowej. Jest to w naszej opinii jeden z ciekawszych projektów infrastruktury stadionowej, który będzie realizowany w Polsce, ale także poza granicami naszego kraju - przekonuje Krzysztof Lewandowski, wiceprezydent miasta Zabrze.
Termin składania ofert mija 28 kwietnia. Jeżeli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego pierwsze buldożery wjadą na obecny obiekt na przełomie maja i czerwca. W pierwszej kolejności wybudowane zostaną trybuny północna, wschodnia i południowa. Do czasu ich powstania obecna trybuna główna nie zostanie naruszona, by umożliwić stałe użytkowanie obiektu podczas prac budowlanych. Całe zaplecze techniczne zostanie przeniesione na trybunę wschodnią, która powstanie wzdłuż ulicy Damrota. Powstanie też parking podziemny i plac z systemem kasowym przed głównym wejściem na obiekt.
W pierwszej kolejności wybudowane zostaną trybuny północna, wschodnia i południowa
Miasto rozmawia już z podmiotami prywatnymi, które byłyby gotowe zainwestować kwotę sięgającą 100 mln złotych w realizację drugiego etapu inwestycji, jakim będzie wybudowanie trybuny południowej. W zamian podmiot prywatny otrzymać ma tereny bezpośrednio przylegające go nowopowstałego obiektu (teren dawnego kąpieliska) na wieczyste użytkowanie. - Podmiotów zainteresowanych podjęciem współpracy nie brakuje - zapewnia wiceprezydent Zabrza.
Budowa nowego obiektu ma pochłonąć kwotę sięgającą 360 mln złotych. Zdecydowaną większość tej sumy ma zabrać realizacja pierwszego etapu, która pochłonie najprawdopodobniej ponad 250 mln złotych. Suma zostanie pozyskana na podstawie kredytu, a zobowiązania spłacać będzie miasto przez najbliższe 15 lat, przez coroczne dofinansowanie spółki "Stadion w Zabrzu" kwotą 20 mln złotych.
Nowy stadion Górnika ma być efektownie oświetlony
Podczas modernizacji pojemność stadionu zostanie zmniejszona do 3 tys. miejsc. Górnik w dalszym ciągu będzie rozgrywał swoje mecze przy Roosevelta, ale szlagierowo zapowiadające się starcia z Ruchem Chorzów, Legią, Wisłą czy Lechem zabrzanie zamierzają rozgrywać na Stadionie Śląskim. Na finiszu realizacji pierwszego etapu stadion pomieści 25 tys. fanów i będzie spełniał wszystkie wymogi licencyjne. Czas przewidziany na wykonanie robót szacuje się w granicach 20 miesięcy. Zgodnie z tymi szacunkami Górnik powinien wprowadzić się na nowy obiekt w rundzie wiosennej sezonu 2012/13. Po realizacji drugiego etapu prac pojemność obiektu zwiększy się do 32 tys. miejsc.
