W poniedziałek Wojciech Szczęsny wylądował w Barcelonie, by przejść badania medyczne i podpisać kontrakt z "Dumą Katalonii". Polak ma zastąpić w bramce hiszpańskiej drużyny Marca-Andre ter Stegena, który zerwał ścięgno rzepki. Niemiec może pauzować nawet do końca sezonu.
Dołączenie Szczęsnego do Barcelony ekscytuje polskich kibiców. Sam bramkarz ma również odczuwać z tego powodu silne emocje. Swoimi odczuciami podzielił się ze znajomymi, co na kanale Meczyki ujawnił Mateusz Święcicki. Dziennikarz od dawna pozostaje w dobrych relacjach z 34-latkiem.
- Wojtek Szczęsny wysłał do znajomych fragment utworu Eminema (Chodzi o piosenkę "Guess Who’s Back?", co doprecyzował później Tomasz Włodarczyk - przyp. red). Jednak u Wojtka jest ekscytacja, jest gęsia skórka. Włoski mają określenie "brividi" - oznacza to dreszcze, nie tylko takie towarzyszące chorobie, ale też te, które pojawiają się, gdy nadciąga coś ekscytującego. - relacjonował.
- Jeżeli wysyła taką wiadomość, pewnie jak znam życie o 1.00 czy 2.00 w nocy, to znaczy, że ten transfer bardzo go interesuje i ekscytuje. Jest to dla niego motywacja, żeby coś jeszcze w życiu zrobić - mówił Święcicki, który przebywa w Barcelonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za strzał! Gol "stadiony świata" w Argentynie
Szczęsny w rozmowie z hiszpańskim "Sportem" przed kilkoma dniami potwierdził, że prowadzi rozmowy z Barceloną. Już wtedy z jego słów można było wyczytać, że jest mocno zainteresowany dołączeniem do hiszpańskiego giganta. - Byłoby brakiem szacunku, gdybym nie wziął pod uwagę tej opcji w swojej karierze. Barca to jeden z najlepszych klubów na świecie - mówił wówczas.
Przypomnijmy, że Wojciech Szczęsny 27 sierpnia ogłosił zakończenie kariery. Wcześniej za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Juventusem. Jego negocjacje ws. umowy z Barceloną to zwrot akcji, którego przed kilkoma tygodniami nikt nie mógł zakładać.
Portal Relevo informuje, że na oficjalne potwierdzenie tego ruchu trzeba będzie jeszcze poczekać. Szczęsny ma dopełnić wszystkich formalności w poniedziałek, jednak dopiero w środę odbędzie się jego prezentacja. W międzyczasie we wtorek pojawi się na Stadionie Olimpijskim, by z trybun śledzić mecz Barcelony z Young Boys w Lidze Mistrzów.
Teraz : kasa najważniejsza