Kariera Federico Chiesy z pewnością potoczyłaby się inaczej, gdyby nie bardzo często przytrafiające się kontuzje. Skrzydłowy miał ogromny potencjał, ale w zasadzie nigdy go nie zrealizował ze względu na problemy zdrowotne.
W momencie transferu do Juventus FC wydawało się, że reprezentant kraju będzie przez wiele lat stanowił o sile ataku Starej Damy. Tak jednak nie jest i obecnie jest już w zasadzie pewne, że 26-latek już tego lata odejdzie z klubu.
Chrapkę na pozyskanie Chiesy ma FC Barcelona, która robi wszystko, aby jeszcze w sierpniu mocno wzmocnić skład. Według katalońskiego "Sportu" piłkarz gotowy jest na przeprowadzkę do Blaugrany. Do porozumienia muszą dojść teraz oba kluby.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata
26-latek rozegrał dla Juventusu 131 spotkań, 32 razy umieszczając piłkę w siatce. Nie stronił on także od asyst, których uzbierał łącznie 23.
W Turynie po raz pierwszy zameldował się w 2020 roku. Przeszedł wówczas na zasadzie wypożyczenia z Fiorentiny. Blisko dwa lata później "Stara Dama" zdecydowała się wykupić go na stałe za opłatą sięgającą ponad 44 mln euro.
Obecnie skrzydłowy jest warty nieco mniej. Portal "Transfermarkt" wycenia go bowiem na 35 mln.
Czytaj więcej:
Ofensywa transferowa Rakowa. "Poszła bardzo fajna oferta"
...kojarzy mi się z rzymskim.legionista ...jest mega waleczny...superrrrr