Podczas meczu IV ligi kujawsko-pomorskiej między Pogonią Moglino a Spartą Brodnica doszło do groźnego wypadku. Już w 21. sekundzie spotkania Mateusz Drzazgowski z Pogoni zderzył się głowami z Dominikiem Dobrowolskim ze Sparty. W wyniku tego zdarzenia Drzazgowski stracił przytomność i doznał drgawek.
Na miejsce wezwano Lotnicze Pogotowie Ratunkowe, które przetransportowało zawodnika do szpitala w Bydgoszczy. Mecz został przerwany. Po kilku minutach podjęto decyzję, że nie będzie wznowiony.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Neymar szybko przypomniał o sobie kibicom w Brazylii
Mateusz Drzazgowski, mimo dramatycznego przebiegu zdarzenia, wkrótce po wypadku poinformował o swoim stanie zdrowia. "Dziękuję bardzo wszystkim za pomoc, troskę i zainteresowanie. Szczególnie chciałbym podziękować kolegom z drużyny, a także chłopakom z Brodnicy za super reakcję i pomoc. Jest już wszystko lepiej, powoli wracam do zdrówka" - napisał w mediach społecznościowych.
W niedzielę piłkarz został wypisany do domu. Badania nie wykazały urazu głowy, jednak zawodnik ma problemy z barkiem.