Euro 2024 wkroczyło już w fazę pucharową. W weekend poznaliśmy pierwszych ćwierćfinalistów. Są to Hiszpania, Anglia, Niemcy oraz Szwajcaria. W poniedziałek i wtorek (1 i 2 lipca) rozegrane zostaną kolejne spotkania 1/8 finału mistrzostw Europy.
W Niemczech impreza cieszy się dużą popularnością. Kibice dosłownie robią wszystko, by dostać się na stadion. Nawet ci, którzy powinni dbać o bezpieczeństwo, łamią przepisy, by na żywo zobaczyć mecz Euro 2024. Do takiej sytuacji doszło w Berlinie.
Prokuratura zajęła się sprawą dwóch policjantów, którzy po służbie próbowali użyć swoich dokumentów, aby dostać się na Stadion Olimpijski w Berlinie. Chcieli tam obejrzeć mecz mistrzostw Europy pomiędzy Hiszpanią i Chorwacją (3:0). Grożą im poważne konsekwencje.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Wiele pytań po meczu Niemców. Eksperci czują niesmak
Obaj funkcjonariusze nie mieli biletów na mecz. Okazali swoje policyjne legitymacje i na bramkach wejściowych tłumaczyli, że na stadion muszą dostać się w celach służbowych.
Jak informuje "Bild", zainterweniował jeden ze stewardów, który nabrał podejrzeń i zaalarmował funkcjonariuszy policji. Próbę oszustwa szybko wykryto. Okazało się, że policjanci nie byli na służbie i nie mieli przydzielonego zadania dotyczącego zabezpieczania Euro 2024.
- Wobec funkcjonariuszy toczy się śledztwo w związku z podejrzeniem uzyskiwania korzyści w drodze oszustwa i wtargnięcia na teren publiczny - poinformowała rzeczniczka policji.
To nie jedyna sprawa dotycząca zachowania niemieckich policjantów. Niektórzy z nich są gotowi zrobić niemal wszystko, by obejrzeć mecz mistrzostw Europy. W tej sprawie interweniowała już nawet UEFA.
Czytaj także:
Jego ojciec reprezentował inny kraj, a syn robi furorę na Euro 2024. Poznajcie wielką gwiazdę Gruzinów
Jude Bellingham uratował Anglię! Co za trafienie gwiazdy Realu Madryt