Ewa Bilan-Stoch, znana z działalności charytatywnej, od początku wojny w Ukrainie aktywnie wspierała potrzebujących. Żona Kamila Stocha dostarczyła na front ponad dwa tysiące łopat, które okazały się niezbędne w działaniach wojennych.
Kobieta nie ograniczała się jedynie do dostarczania łopat. Szyła czapki dla żołnierzy, kupowała żywność i inne niezbędne produkty. W marcu 2023 roku dołączyła do zespołu Mateusza "Extena" Wodzińskiego, który organizował transporty samochodów terenowych na front.
ZOBACZ WIDEO: Nawet z lodówką. Nie uwierzysz, co zrobił polski zawodnik
Ze względu na to, że żona Stocha pomagała dostarczać łopaty na Ukrainę, tamtejsi obywatele nazwali ją "królową łopat". W 2025 roku Ewa Bilan-Stoch planuje wydać książkę dokumentującą losy Ukraińców i polsko-ukraińską przyjaźń.
- W książce chciałabym udokumentować cały proces twórczy, losy tych ludzi i dać dowód na to, że polsko-ukraińska przyjaźń jest możliwa - mówiła w 2024 roku w rozmowie z Interią.
Pomimo jej wysiłków, Bilan-Stoch zauważa, że zainteresowanie Polaków losem Ukraińców maleje.
- Aktualnie to niemal całkowicie spłynęło po Polakach. Nawet jest tendencja do tego, by cieszyć się z tego, co spotkało Ukrainę - dodała.
Przypomnijmy, że wojna w Ukrainie trwa już trzy lata. Wojska rosyjskie najechały na naszych wschodnich sąsiadów 24 lutego 2022 roku.