Sebastian Szymański wraca na właściwe tory. Kolejna przytomna asysta Polaka

Twitter / Screen / Viaplay / Na zdjęciu: Sebastian Szymański zanotował przytomną asystę w meczu Fenerbahce - Olympiakos
Twitter / Screen / Viaplay / Na zdjęciu: Sebastian Szymański zanotował przytomną asystę w meczu Fenerbahce - Olympiakos

Sebastian Szymański wraca do formy z początku sezonu. W czwartkowym meczu 1/4 finału Ligi Konferencji Europy Polak zanotował asystę w jednej z pierwszych akcji.

Była asysta w Pireusie, jest asysta w rewanżu na własnym boisku. Sebastian Szymański potwierdził, że wraca do dobrej dyspozycji z początku sezonu.

W czwartkowym spotkaniu z Olympiakosem podanie Polaka sprawiło, że po chwili Irfan Can Kahveci strzelił gola dla Fenerbahce. Gospodarzom udało się odrobić straty z Pireusu po upływie jedenastu minut.

To ważne z perspektywy Szymańskiego, ponieważ ostatnie tygodnie nie były dla niego specjalnie udane. Miał serię dziesięciu ligowych spotkań bez żadnej liczby (gola lub asysty). Udało się przełamać w starciu z Adaną Demirspor, później był omawiany mecz w Pireusie. A teraz kolejny konkret.

ZOBACZ WIDEO: Najpierw "piętka", a potem taka "perełka"! Cudownie przymierzył z 16 m

To była siedemnasta asysta Szymańskiego w tym sezonie, a przypomnijmy, że Polak strzelił też dwanaście goli. Jest jednym z liderów Fenerbahce.

Szymański dostał podanie przed polem karnym, długo nie myślał i zagrał do niepilnowanego kolegi, a ten przyjął kierunkowo i uderzył nie do obrony przy bliższym słupku.

Zobacz asystę Sebastiana Szymańskiego:

CZYTAJ TAKŻE:
Szewczenko po kontroli. Prawie 140 mln złotych strat
A jednak! Jeden Polak wciąż może wygrać Ligę Mistrzów

Źródło artykułu: WP SportoweFakty