Niewielu jest w futbolu posiadaczy klubów, którzy byliby równie znienawidzeni przez lokalnych fanów jak rodzina Glazerów. Kibice nigdy nie zaakceptowali nowych właścicieli, a miało to związek głównie z tym, jak wyglądało przejęcie klubu.
Amerykanin został właścicielem Manchesteru United tylko dzięki pożyczkom, które później były spłacane z pieniędzy klubu. To od razu wzbudziło kontrowersje i sprawiło, że atmosfera na Old Trafford jest gorąca do dnia dzisiejszego.
Przypomnijmy, że Malcolm Glazer wyłożył na klub 790 milionów dolarów. Obecnie, po śmierci amerykańskiego biznesmena, klub jest we władaniu jego synów, Joela i Avrama. Możliwe jednak, że po 17-latach rodzina zdecyduje się sprzedać Manchester United. Dotychczasowi właściciele szykują się do odejścia i wysłuchują propozycji dotyczących przejęcia klubu.
ZOBACZ WIDEO: On zastąpi Polakom "Lewego" w Bundeslidze? Pomaga mu talizman
Dziennikarz Mike Keegan poinformował, że faworytem do rozpoczęcia rządów na Old Trafford jest obecnie grupa inwestycyjna z siedzibą w Katarze. Jak podkreśla, jednym z potencjalnych inwestorów jest Tamim ibn Hamad Al Sani, czyli emir Kataru.
Rodzina Glazerów z tytułu sprzedaży Manchesteru United chciałaby otrzymać około 6 miliardów funtów. "Grupa zamożnych osób z Kataru chce pozyskać piłkarski klejnot" - podkreśla angielski dziennik "Daily Mail".
Aktualnie Manchester United zajmuje trzecie miejsce w Premier League.
Zobacz także:
Santos poprosił PZPN o numery telefonów. Dostał aż 63!
Co z meczem reprezentacji Polski na PGE Narodowym? Jest głos z rządu