"To zmieniła ustawa, którą zablokował Duda". Nitras uderza w Kuleszę

WP SportoweFakty / Getty Images / Od lewej: Cezary Kulesza i Sławomir Nitras
WP SportoweFakty / Getty Images / Od lewej: Cezary Kulesza i Sławomir Nitras

Cezary Kulesza nie pojechał na pierwszy mecz reprezentacji Polski kobiet w tym roku, a zamiast tego pojawił się na gali podkarpackiej piłki. Stanowczo na taki wybór prezesa PZPN zareagował Sławomir Nitras.

Cezary Kulesza nie uczestniczył w meczu polskiej reprezentacji kobiet z Irlandią Północną (2:0) w Lidze Narodów. Jak poinformował sport.pl zamiast do Gdańska prezes PZPN wybrał się na galę piłkarską na Podkarpaciu.

Podczas gali uhonorowano lokalnych piłkarzy i trenerów. Senator Mieczysław Golba podkreślił, że wydarzenie to ważna tradycja dla regionu. Gala odbyła się w Hotelu Łańcut i zgromadziła ponad 500 osób.

ZOBACZ WIDEO: Nie zapunktowali w Lidze Mistrzów. Mimo to sporo zyskali

Na brak Cezarego Kuleszy na meczu piłkarek stanowczo zareagował w mediach społecznościowych Sławomir Nitras. Minister sportu komentując wybór prezesa PZPN odniósł się do uchwalonej przez sejm nowelizacji ustawy o sporcie, którą Andrzej Duda odesłał do Trybunału Konstytucyjnego.

"Dlaczego prezes Kulesza wybiera galę u senatora Golby zamiast mecz reprezentacji? Bo głosują działacze, a piłkarze i piłkarki, reprezentanci Polski nie głosują. To zmieniła ustawa, która zablokował A. Duda. Członkowie kadr narodowych muszą mieć prawo głosu w związkach sportowych" - napisał Nitras w serwisie "X". 

A jak sam Cezary Kulesza tłumaczył, że pojechał na galę zamiast do Gdańska na mecz?

- Jeśli chodzi o mecz Polska - Irlandia Północna to planowałem być osobiście na tym spotkaniu. Nawet już byłem tego dnia w Gdańsku, ale w trybie pilnym musiałem wracać do Warszawy na ważne spotkanie. Kiedy spotkanie się zakończyło, okazało się, że już nie zdążę wrócić do Gdańska. Tego samego dnia odbywała się gala piłkarska na Podkarpaciu, na którą również byłem zaproszony. Ponieważ nie dałbym rady zdążyć na mecz, postanowiłem udać się na galę, na którą zresztą dotarłem spóźniony - powiedział Kulesza dla sport.pl. 

Przypomnijmy, że w grudniu, tuż przed świętami Bożego Narodzenia prezydent Andrzej Duda skierował nowelizację ustawy o sporcie do Trybunału Konstytucyjnego. Ustawa, uchwalona przez Sejm w listopadzie, budzi wątpliwości prezydenta, szczególnie w kwestii sankcji za niewypełnianie obowiązków parytetów płci w zarządach polskich związków sportowych. Duda podkreślał, że choć idea zrównoważonej płci jest słuszna, to jej wprowadzenie powinno być bardziej elastyczne.

Komentarze (1)
avatar
speed01
10 min temu
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Narkoman przeszukujący torebki posłankom ministrem sportu. Takie coś jest możliwe tylko w rządzie POstkomunistów. Ale już niedługo. 
Zgłoś nielegalne treści