Grzegorz Krychowiak jest daleko od formy, którą prezentował za czasów selekcjonera Adama Nawałki. Pomocnik potwierdził to we wrześniowych spotkaniach reprezentacji Polski w Lidze Narodów UEFA - z Holandią (0:2) i Walią (1:0).
Kibice Biało-Czerwonych czy sami dziennikarze, w tym m.in. Tomasz Ćwiąkała, skrytykowali zawodnika za jego grę. Powodem negatywnych opinii są m.in. proste straty piłki czy decyzje podejmowane przez niego na boisku. W rozmowie z portalem meczyki.pl na temat piłkarza Al-Shabab wypowiedział się Jakub Kwiatkowski.
Według rzecznika Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Krychowiak nie jest przejęty krytyką. - Grzesiek jest takim człowiekiem, który jest pewny siebie, optymistycznie podchodzi do życia. W mojej ocenie nie przejmuje się tą krytyką aż tak bardzo. Każdy jest tylko człowiekiem i czasami można się chować za taką maską - stwierdził w programie "Mundial raport".
ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"
- Ale ja czegoś takiego u niego nie zauważam. On już się chyba do tego przyzwyczaił, bo to trwa nie od dziś, a od kilku lat. Nawet się śmieje z tego tytułu, ale myślę, że troszeczkę go to uwiera. Pamiętam, jak po meczu ze Szwecją, w którym zagrał świetnie, to czuć było taką wewnętrzną satysfakcję - dodał.
Jakub Kwiatkowski uważa, że w tym przypadku nie tylko psychika, a ważny jest sam staż Grzegorza Krychowiaka w reprezentacji Polski. Pomocnik w seniorskiej kadrze Biało-Czerwonych rozegrał łącznie dotychczas 93 spotkania, a pierwsze z nich w grudniu 2008 roku.
- Grzesiek jest na tyle doświadczonym piłkarzem, że on aż tak bardzo się tym nie przejmuje. Jak ktoś obserwuje jego media społecznościowe, to może zauważyć, jak sam odpisuje kibicom w błyskotliwy sposób - dodał.
Mistrzostwa świata w Katarze mogą być czwartą wielką imprezą dla Grzegorza Krychowiaka. Zawodnik Al-Shabab brał udział w takich turniejach jak Euro 2016, mundial w 2018 roku czy ubiegłorocznych mistrzostwach Europy.
Zobacz też:
Prijović o Krychowiaku: W Arabii Saudyjskiej też można się przygotować do mundialu. Ale pod jednym warunkiem!
To dlatego "Lewy" podbił Hiszpanię. Nikt wcześniej nie zwrócił na to uwagi