Goncalo Feio po przegranym meczu z Radomiakiem Radom wyraził swoje niezadowolenie z pracy sędziego Łukasza Kuźmy. Trener Legii Warszawa miał obrazić arbitra, co skutkowało jego wykluczeniem z meczu. Portugalczyk nie zgadza się z decyzją i planuje odwołanie.
Szkoleniowiec tłumaczył, że nie zasłużył na kartki, które otrzymał. - Mam nadzieję, że będziemy się odwoływali. Nie wiem, za co dostałem te kartki. Pytam się zupełnie szczerze - za co? - mówił zdezorientowany Feio.
ZOBACZ WIDEO: Skandal w Anglii. Kibice napadli na zawodników
Jego słowa spotkały się z krytyką Roberta Podolińskiego, eksperta TVP Sport, który uważa, że Feio nie widzi swoich błędów. Ten w programie "Loża Piłkarska" w "Kanale Sportowym" skrytykował Portugalczyka za brak samokrytyki i nieodpowiednie zachowanie.
- Ja nie chcę takich standardów w polskiej piłce, bo mi się to po prostu nie podoba. Interesować ludzi powinno to, co dzieje się na boisku, a nie konferencja i zachowanie trenerów. Pewne rzeczy nie przystoją szkoleniowcom. Nudne jest to, że za każdym razem musimy o tym rozmawiać. Szczególnie w kontekście Goncalo - on zawsze jest niewinny - mówił.
35-letni Feio nie zasiądzie na ławce trenerskiej Legii w najbliższym meczu ze Śląskiem Wrocław oraz w następnej kolejce przy okazji starcia z Motorem Lublin. To efekt zawieszenia.
Dodajmy, że wspomniane spotkanie z Radomiakiem zakończyło się porażką stołecznej drużyny (1:3).