Dla Roberta Lewandowskiego niedzielny mecz był szczególny, bowiem kapitan reprezentacji Polski czekał na pierwszego gola w La Liga na Camp Nou. Nie udało mu się to w inaugurującym rozgrywki spotkaniu z Rayo Vallecano (0:0).
Napastnik FC Barcelony dopiął swego w starciu z Realem Valladolid. Kibiców Dumy Katalonii uszczęśliwił dwukrotnie. Raz w 24. minucie, kiedy wykorzystał świetnie podanie Raphinhi, a później po przerwie, zdobywając bramkę piętką.
Robert Lewandowski zadowolił nie tylko fanów Blaugrany. Na trybunach Camp Nou były obecne żona piłkarza Anna, a także córki Klara i Laura. Partnerka zawodnika opublikowała zdjęcie w mediach społecznościowych.
"Twoje największe fanki" - napisała. Fotka spodobała się użytkownikom Instagrama, ponieważ w komentarzach można zobaczyć same pozytywne wpisy.
"Najcudowniejsze kibicki na świecie! Do boju Robert" - przyznała jedna z użytkowniczek. "Trzy największe i najpiękniejsze fanki" - dodała inna. "Cudowne fanki" - czytamy pod zdjęciem Anny Lewandowskiej.
Zobacz też:
Kłopoty Stevena Gerrarda. Cały mecz Matty'ego Casha
Co za forma! Mierzejewski bohaterem meczu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co za gol. Zobacz, skąd oddał strzał