Barrichello ma już za sobą nawet testy w zespole KV Racing. - Wiele się dzieje, rozmawiamy z wieloma osobami i kilka spraw musi zostać rozwiązanych, także w aspekcie rodzinnym - mówi tajemniczo Brozylijczyk. - Jest duże oczekiwanie i jeśli wszystko pójdzie dobrze, to myślę, że możemy oczekiwać ogłoszenia decyzji w przyszłym tygodniu.
- Jestem pewny, że wszyscy, którzy mnie znają, widzą w moich oczach czego chcę. Pierwszy wyścig jest 25 marca, więc nie ma czasu do stracenia. Jeśli mamy być konkurencyjni, to wszystko musi być załatwione - sponsorzy, zespół, rodzina... wszystko - dodaje.