Filipovski nie, Mijović tak! Ujawniamy nowego trenera w PLK

Getty Images / Na zdjęciu: Petar Mijović
Getty Images / Na zdjęciu: Petar Mijović

Saso Filipovski był na celowniku Śląska Wrocław, ale finalnie wybór padł na 39-letniego Petara Mijovicia, który może pochwalić się ciekawym CV. Jego warsztat mocno chwali skaut Ratiopharmu Ulm.

Nieoficjalnie ustaliliśmy, że w Śląsku Wrocław dobiegł końca proces poszukiwania następcy Olivera Vidina. Prowadzono rozmowy z Saso Filipovskim (potwierdził to w wywiadzie z WP SportoweFakty), ale finalnie strony nie znalazły porozumienia. Wybór padł na 39-letniego Petara Mijovicia. Zatrudnienie Czarnogórca - według naszych informacji - to tylko formalność.

Strony uzgodniły już szczegóły i do finalizacji brakuje jedynie podpisów pod umową. Próbowaliśmy uzyskać potwierdzenie w klubie z Wrocławia, ale na razie wszyscy nabrali wody w usta. Proszą o cierpliwość. - Nie podpisaliśmy kontraktu z trenerem i dopóki tego nie zrobimy nie chciałbym komentować żadnych plotek czy kandydatur. Mogę jednak potwierdzić, że jesteśmy blisko ostatecznych rozstrzygnięć - mówi nam prezes Michał Lizak.

Po Emilu Rajkoviciu, Olivierze Vidinie, w Śląsku Wrocław ma rozpocząć się era Petara Mijovicia, trenera, który cieszy się dużą renomą w Europie. Władze klubu nie ukrywały, że chcą znaleźć trenera ambitnego, głodnego sukcesów, ale też takiego, który ma za sobą pracę w dużych klubach. Profil Mijovicia idealnie do tego pasuje.

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona

Jego warsztat mocno chwali skaut Ratiopharmu Ulm, Bronisław Wawrzyńczuk, który niedawno rozpoczął współpracę z Polskim Związkiem Koszykówki. Miał on okazję poznać 39-letniego Mijovicia.

- Jest to trener wciąż młody, lecz już z solidnym doświadczeniem. Nie przestaje się rozwijać i może zadomowić się na wysokim europejskim poziomie na lata. Prywatnie to przyjacielski, kulturalny człowiek, który może z każdym znaleźć wspólny język. Często można było spotkać go nawet na młodzieżowych eventach i właśnie podczas jednego z nich miałem okazję go poznać - mówi nam skaut.

Czarnogórzec ostatnio pracował w KK Buducnost Podgoricy, z którą występował w EuroCupie. Być może polscy kibice kojarzą go z rywalizacji z Asseco Arką, która grała w tych rozgrywkach w sezonach 2018/2020.

Mijovic pracował w Podgoricy od 2017 roku, gdzie najpierw trenował młodzieżową drużynę, później był asystentem, a od października 2019 roku stał się pierwszym trenerem. Pod jego wodzą zespół wygrał 9 z 20 meczów w EuroCupie. W styczniu 2021 roku zrezygnował z prowadzenia drużyny.

- Zrobiłem duży krok do przodu w mojej karierze i poprawiłem się jako trener. Moja decyzja jest wynikiem poważnego przemyślenia - powiedział w oficjalnym oświadczeniu. Wcześniej Mijović pracował m.in. w Sigalu Prishtina, Bashkimie Prizren czy Chorale Roanne (jako asystent).

- Budocnost to z pewnością nie jest najłatwiejsze środowisko do pracy, lecz jestem przekonany, że gdyby dano mu więcej czasu mógłby z powodzeniem walczyć o mistrzostwo Ligi Adriatyckiej, gdyż w widoczny sposób poprawia swój warsztat każdego sezonu - podkreśla Wawrzyńczuk.

Czego możemy spodziewać się po 39-letnim trenerze? Jaką koszykówkę preferuje? Skaut Ulm podkreśla, że Czarnogórzec umie wyszukać zawodników za relatywnie nieduże pieniądze, którzy są w stanie pod jego wodzą zrobić krok do przodu. To ważna informacja, bo w Śląsku jest kilku młodych graczy, którzy dobrze rokują na przyszłość. To Aleksander Dziewa, Jan Wójcik, Mateusz Szlachetka czy Maciej Bender.

- Petar Mijovic to osoba szczerze kochająca koszykówkę i bardzo oddana swojej pracy. Jest naprawdę fachowcem w wybieraniu najlepszych dostępnych zawodników za rozsądne kwoty. Jest typem trenera, który lubi "budować" graczy dając im wolność i pewność siebie, która później przekłada się na ich dobre występy. Przywiązuje dużą wagę do obrony i wykorzystywania okazji w szybkim ataku, które pojawiają się dzięki niej - komentuje Brosnisław Wawrzyńczuk.

Warto też dodać, że przedstawiciele WKS-u Śląsk Wrocław aktywnie działają na rynku transferowym. Z naszych informacji wynika, że bardzo blisko parafowania kontraktu jest Jakub Karolak, który ostatnio był zawodnikiem Legii Warszawa.

Zobacz także:
Rolands Freimanis: Zawiodłem w finale. Może Milicić miał rację? [WYWIAD]
Stal była lepsza. Ale to niesmaczne mistrzostwo [KOMENTARZ]
Właściciel mistrza Polski: Droga do wymarzonego złota. Przyszłość? Mamy jeszcze trzy biegi do wrzucenia! [WYWIAD]
To byłby hit! Saso Filipovski wróci do PLK? Mamy komentarz wielkiego trenera

Źródło artykułu: