Tragedia w USA. Koszykarz zmarł dwa dni po zasłabnięciu na boisku

Materiały prasowe / Twitter / Zeke Upshaw
Materiały prasowe / Twitter / Zeke Upshaw

Zeke Upshaw nie żyje. 26-letni koszykarz amerykańskiej drużyny The Grand Rapids Drive zmarł dwa dni po tym jak zasłabł na boisku.

W tym artykule dowiesz się o:

Do zdarzenia doszło na kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu z Long Island Nets w lidze NBDL (G-League). Zeke Upshaw od razu został przewieziony do szpitala. Lekarze do samego końca walczyli o jego życie. Niestety nie udało im się uratować zawodnika drużyny The Grand Rapids Drive.

- Jesteśmy wstrząśnięci jego śmiercią. Zeke był świetnym człowiekiem i znakomitym zawodnikiem. Godnie reprezentował nasz zespół na i poza boiskiem. Był przykładem dla innych. Nasze myśli są z jego rodziną i przyjaciółmi - czytamy w oświadczeniu klubu.

- Dziękuję najbliższym, kolegom z drużyny i trenerom za modlitwę w najtrudniejszych momentach - mówi Jewel Upshaw, mama koszykarza.

Zeke Upshaw miał 26-lat. Studiował na dwóch uczelniach: Illinois State (2010-2013) i Hofstra (2013–2014). W 2014 roku rozpoczął zawodową karierę. Grał w słoweńskim zespole Helios Suns, rok później przeniósł się do Luksemburga. Od 2016 roku reprezentował barwy The Grand Rapids Drive.

Komentarze (0)