Nokaut w pierwszym półfinale Pekao S.A. Pucharu Polski! Górnik znów zachwycił. Beniaminek Orlen Basket Ligi najpierw w ćwierćfinale pokonał Legię Warszawa, a teraz okazał się też zdecydowanie lepszy od PGE Startu Lublin.
To był niesamowity triumf. Bezdyskusyjny, efektowny. Drużyna Andrzeja Adamka dominowała od pierwszej kwarty, którą wygrała 17:12 aż do samego końca. Górnik był lepszy we wszystkich czterech odsłonach, aby ostatecznie zwyciężyć aż 88:60.
Brylował Ikeon Smith, zdobywca 24 punktów. Trafił 9 na 13 oddanych rzutów z gry, miał też dziewięć zbiórek. Toddrick Gotcher dorzucił 16 oczek.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak przyszedł do poprawczaka. Straszne, jak zareagował jeden z chłopców
Każdy w zespole z Wałbrzycha dał coś od siebie. Polacy zdobyli po osiem punktów - Grzegorz Kulka, Kacper Marchewka i Dariusz Wyka. Górnik wykorzystał 23 na 37 oddanych prób za dwa.
Start nie mógł liczyć na swoich liderów. Fatalnie wypadł Cj Williams, który nie zdobył nawet punktu. Tevin Brown rzucił punkt, a Jakub Karolak miał dwa oczka. Drugim najlepszym strzelcem lublinian był Bartłomiej Pelczar, autor 10 punktów.
Górnik w finale Pucharu zmierzy się ze zwycięzcą meczu Anwil Włocławek - King Szczecin.
Pierwszy półfinał Pekao S.A. Pucharu Polski:
Wynik:
PGE Start Lublin - Górnik Zamek Książ Wałbrzych 60:88 (12:17, 16:25, 12:22, 20:24)
PGE Start: Lecomte 12, Pelczar 10, Krasuski 9, De Lattibeaudiere 8, Drame 7, Put 6, Ramey 5, Karolak 2, Brown 1, Williams 0, Szymański 0.
Górnik Zamek Książ: Smith 24, Gotcher 16, Gilbert 10, Kulka 8, Marchewka 8, Wyka 8, Jakóbczyk 6, Berzins 4, Niedźwiedzki 4, Patton 0, Wiśniewski 0.