Dariusz Szczubiał o Stelmecie: Brakło im odpowiedniej motywacji od początku spotkania

Trener Stabill Jeziora Tarnobrzeg wreszcie mógł mieć powody do zadowolenia. Gospodarze w dobrym stylu pokonali faworyzowany Stelmet 83:77.

Jeziorowcy od początku spotkania narzucili Stelmetowi Zielona Góra znów styl gry i bardzo szybko zbudowali przewagę. Mistrzowie Polski byli faworytem, ale napięty terminarz i problemy kadrowe sprawiły, że podopieczni Mihailo Uvalina nie wytrzymali tempa narzuconego przez gospodarzy. - Rywal na pewno jest już trochę zmęczony tym sezonem. Stelmet myślał, że będzie z nami łatwo i nie wszedł w to spotkanie z odpowiednią motywacją. My zagraliśmy zupełnie odwrotnie - od samego początku bardzo agresywnie i tak kontynuowaliśmy to przez cały mecz - stwierdził Dariusz Szczubiał.

Samo spotkanie miało dość dziwny przebieg. Po pierwszej, wysoko wygranej przez Stabill Jezioro Tarnobrzeg połowie po przerwie do głosu doszli goście. Wydawało się, że gdy faworyt doszedł Jeziorowców na zaledwie jeden punkt losy całej rywalizacji mogą zostać odwrócone. Końcówka należała jednak do tarnobrzeżan, którzy mogą już myśleć o półfinałowym starciu z PGE Turowem. - Druga połowa na pewno dla Stalmetu, ale zbyt dużo stracili do przerwy, by to wszystko odrobić. Jesteśmy w związku z tym w finałach i cieszymy się bardzo - dodał opiekun Jeziorowców.

Dariusz Szczubiał i jego podopieczni przełamali fatalną passę
Dariusz Szczubiał i jego podopieczni przełamali fatalną passę

Po zakontraktowaniu Reggie'ego Hamiltona w składzie drużyny znajduje się aż pięciu Amerykanów. Dodatkowo na testach przebywa Piotr Wojdyr, który miałby zastąpić kontuzjowanego Rafała Rajewicza. - Nie planujemy kolejnych zmian. Ten skład, który teraz mamy powinien już obowiązywać w dalszej części sezonu - przyznał Szczubiał.

Ostatniej wizyty do Wrocławia koszykarze z Tarnobrzega nie wspominają najlepiej. Na początku stycznia Śląsk rozgromił Stabill Jezioro, które do Wrocławia udało się... w dzień meczu. Czy teraz będzie inaczej? - Decyzje zostaną podjęte lada dzień, aczkolwiek myślę, że tym razem postaramy się pojechać wcześniej - powiedział po wygranej ze Stelmetem trener zespołu z Podkarpacia.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (3)
avatar
Łukaszek z Falubazu
6.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda że przegraliśmy z drugiej strony jest czas odpocząć przed najważniejszym meczem lutego z Kazaniem. 
kry
6.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
I tylko tyle z tego będziecie mieć !satysfakcja marna z wygranej z Mistrzem...... 
avatar
Henryk
6.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak się gra jak przeciwnik pozwala, to stara prawda.