Pewnie do przodu, ale na smutno. Tak Anwil pożegnał się z Europą

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Victor Sanders
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Victor Sanders

Anwil Włocławek w ostatnim grupowym meczu FIBA Europe Cup pewni pokonał we własnej hali rumuńskie BC CSU Sibiu 84:71. Triumf miał jednak słodko-gorzki smak, bo wiadomo, że było to pożegnanie z tymi rozgrywkami.

Jeszcze przed rozpoczęciem wtorkowych meczów we Włocławku wszyscy mieli nadzieję, że konfrontacja z BC CSU Sibiu będzie meczem o wszystko.

Niestety tak się nie stało. Wyniki tych wtorkowych spotkań sprawiły bowiem, że "Rottweilery", czyli obrońcy tytuły, w środę zagrali już o pietruszkę. A w zasadzie żeby godnie pożegnać się z FIBA Europe Cup.

I to się udało, bo rywala rozbili w sposób efektowny. Anwil od początku dyktował warunki, żeby ostatecznie wygrać różnicą aż 13 oczek.

ZOBACZ WIDEO: Neymar już tak nie wygląda. Zaskoczył nową fryzurą

Końcowy wynik nie pokazuje jednak dominacji Anwilu. Rywale wytrzymali do połowy drugiej kwarty, kiedy ich straty wynosiły tylko punkt. Od stanu 30:29 gospodarze zaliczyli serię 20:0, a potem rekordowo prowadzili różnicą nawet 27 punktów.

Indywidualnie? Double-double zaliczył Tanner Groves, kilka razy z rywalami po swojemu zatańczył Victor Sanders, a duże minuty - bo ponad 16 - Bartosz Łazarski.

Anwil finalnie zakończy zmagania w fazie grupowej na drugiej pozycji, ale awans przegra bilansem i małymi punktami. Do kolejnej fazy FIBA Europe Cup awansują zwycięzcy każdej z dziesięciu grup oraz sześć najlepszych ekip z drugich miejsc. I w tym gronie "Rottweilerów" nie będzie.

Warto dodać, że w środowym starciu włocławianie wystąpili bez kontuzjowanego Kamila Łączyńskiego, który urazu nabawił się w ostatniej kolejce Orlen Basket Ligi.

Anwil Włocławek - BC CSU Sibiu 84:71 (22:14, 21:15, 24:16, 15:26)

Anwil: Jakub Garbacz 15, Victor Sanders 12, Janar Joesaar 12, Tanner Groves 11 (11 zb), Amir Bell 10, Luke Petrasek 10, Kalif Young 4, Mateusz Kostrzewski 3, Filip Sierwuk 3, Bartosz Łazarski 2, Igor Wadowski 2.

BC CSU: Nandor Kuti 14, Constantin-Aurelian Gavriloaia 12, Rares Uta 11, Mouhamed Barro 10, Monyea Pratt 8, Mirel Dragoste 6, Mihai Banciu 4, Pavlin Ivanov 2, Kyle Adnam 2, Bogdan Baditescu 2, Paul Itu 0.

Krzysztof Kaczmarczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

#DrużynaMWP+-Pkt.
1. Surne Bilbao Basket 6 6 0 505 399 12
2. Anwil Włocławek 6 3 3 469 409 9
3. Caledonia Gladiators 6 3 3 431 475 9
4. BC CSU Sibiu 6 0 6 379 501 6

Zobacz także:
LeBron James znów napisał historię. Przekroczył następny magiczny pułap
Harden zaczął wygrywać z Clippers. To koniec kryzysu?

Komentarze (0)