W tym roku Lewis Hamilton po raz szósty w karierze został mistrzem świata F1. Brytyjczyk nie ukrywa, że choć ma już 34 lata, to nigdy nie czuł się lepiej i znajduje się w szczytowej formie. To zła wiadomość dla jego najgroźniejszych rywali.
Hamilton w rozmowie z magazynem "The Edge" zdradził, że kluczem do jego odpowiedniej formy fizycznej jest weganizm. - Często widzę na Instagramie wiadomości w stylu "potrzebuję białka, bo chcę zrobić masę". No to ja pokazałem jak to zrobić. W tym roku przytyłem 5 kg. Przeszedłem na wegańską dietę i moja waga wzrosła z 68 do 73 kg - zdradził Brytyjczyk.
Czytaj także: Dobra wiadomość dla fanów Kubicy. Kalendarz DTM na rok 2020
Kierowca Mercedesa jest też zaangażowany w walkę o ochronę środowiska. Cieszy go w tej sytuacji, że również niemiecka firma ma świadomość tego jak ważna jest dbałość o przyrodę.
ZOBACZ WIDEO: F1. Robert Kubica o swoich początkach. "Musiałem podkładać poduszki na siedzenie żeby cokolwiek widzieć"
- Mercedes jest ogromną organizacją. Akurat rozmawiałem z dyrektorem generalnym, aby zastanowić się, w jaki sposób możemy pozbyć się naturalnej skóry, którą wykorzystuje się do tapicerki w samochodach. Chcę bowiem być częścią zmiany, jaka nadchodzi na tym świecie. Chcę uczynić ten świat lepszym, zdrowszym. Zrobić coś pozytywnego dla kolejnych pokoleń - podsumował Hamilton.
Czytaj także: Robert Kubica o szczegółach testów w Jerez
W przyszłym roku Hamilton stanie przed nie lada szansą, by zapisać się w historii i zdobyć siódmy w karierze tytuł mistrza świata F1. Pozwoliłoby to Brytyjczykowi wyrównać osiągnięcie rekordowe Michaela Schumachera pod tym względem.