W środę odbyła się prezentacja nowego samochodu drogowego Alfy Romeo - mowa o modelu 33 Stradale. Jest to wyjątkowy pojazd, stworzony w limitowanej edycji liczącej ledwie 33 sztuk. Aby oddać mu hołd, ekipa Formuły 1 postanowiła zmienić malowanie swoich bolidów na najbliższe GP Włoch.
Zamiast tradycyjnych barw, czyli intensywnej czerwieni i czerni, podczas weekendu F1 na Monzy bolidy Valtteriego Bottasa i Guanyu Zhou pomalowane będą na czarno, zaś z tyłu znajdzie się flaga Włoch. Całość zostanie urozmaicona złotymi akcentami. Projekt, który zdaniem stajni z Hinwil ma "przyspieszać bicie serc fanów", zebrał bardzo pozytywne opinie wśród internautów.
"Kolorystyka modelu C43 jest jednocześnie klasyczna i nowoczesna, elegancka i agresywna. To projekt, który nie uznaje żadnych kompromisów i nie rezygnuje z klasy w dążeniu do przyciągania wzroku" - tak swój projekt reklamuje Alfa Romeo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje Radwańskiej. Kibice mogą jej pozazdrościć
Sam model 33 Stradale ma być w centrum uwagi na Monzy. Bottas i Zhou zaprezentują supersamochód Alfy Romeo dziennikarzom zajmującym się motoryzacją. Co ciekawe, poprzednia generacja tego pojazdu przed 56 laty również miała swoją premierę na legendarnym torze wyścigowym zlokalizowanym w pobliżu Mediolanu.
- Dzięki nowemu 33 Stradale chcieliśmy stworzyć coś, co będzie nawiązywać do naszej przeszłości, służyć marce Alfa Romeo i da powody do dumy wszystkim "alfistom". To okazało się możliwe realizacji dzięki ciężkiej pracy wielu osób i ogromnej pasji naszego personelu - przekazał Jean Philippe Imparato, dyrektor generalny Alfy Romeo.
Alfa Romeo sprzedała już wszystkie 33 sztuki nowego modelu 33 Stradale. Popularność supersamochodu sprawiła, że włoska marka jest gotowa w przyszłości oferować podobne projekty.
Czytaj także:
- Poważna kontuzja w F1. Jest decyzja ws. zastępstwa
- Schumacher pozbawiony rekordu w F1. Wszystko przez Alonso