Sebastian Vettel otwarcie mówi o polityce. Kierowca Aston Martina został zaproszony do programu BBC "Question Time", gdzie potrafił skrytykować Niemcy za uzależnienie się do rosyjskiej ropy i gazu, a tym samym Władimira Putina. - Co zrobimy, jeśli Rosja nagle zakręci nam kurek? Wiele pytań, ale powinniśmy się zmierzyć z tymi niebezpieczeństwami i zagrożeniami już dawno temu - mówił czterokrotny mistrz świata Formuły 1 w brytyjskiej telewizji.
Vettel w studiu nie był jednak krytyczny wyłącznie względem własnego narodu. Dostało się też Brytyjczykom za wyjście z Unii Europejskiej. Zdaniem 34-latka, decyzja zapoczątkowana referendum z 2016 roku, utrudni rozwiązywanie problemów globalnych.
- To jest temat, który mnie interesuje. Czasem siedzę i słucham tych dyskusji. Mówicie o wysokich kosztach energii, ale brakuje wam szerszego obrazu. Wypompowywanie ropy naftowej z ziemi czy też wydobywanie gazu, węgla nie jest działaniem zrównoważonym. Problemy trzeba rozwiązywać poprzez pójście do przodu - powiedział Vettel.
ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje
- U was były naciski, jakieś hasła "zrób to", "zrób tamto", "dokonajmy brexitu". Jednak teraz musimy się mierzyć z tego konsekwencjami. W Niemczech większość ludzi nie rozumie waszej decyzji o wyjściu z UE - dodał kierowca Aston Martina, zdaniem którego UE działająca wspólnie z Wielką Brytanią byłaby efektywniejsza w swoich inicjatywach.
- Pewne sprawy można robić lepiej, inne gorzej, nie jestem najlepszym sędzią w tej materii. Jednak czeka nas tak wiele problemów, i to na różnych płaszczyznach, że musimy działać razem. Środowisko, opieka nad ludźmi, sprawiedliwość społeczna - mamy tak wiele do zrobienia i nie jesteśmy w stanie działać w pojedynkę. Dlatego nie rozumiem waszej presji na brexit i gadania "zadbamy sami o siebie, będzie świetnie" - stwierdził Vettel.
- Jesteście teraz w tym bałaganie po wyjściu z UE i musicie sobie jakoś z tym poradzić - dodał czterokrotny mistrz świata F1.
Vettel zwrócił też uwagę na to, że "zawsze istnieje możliwość porozmawiania ze sobą" i podkreślił, że chciałby, aby pewnego dnia Wielka Brytania ponownie stała się członkiem UE. - Jeśli coś cię denerwuje, to porozmawiaj z UE. Były prowadzone negocjacje, może one trwały dłużej niż zakładaliście, ale może dobrze byłoby wrócić i porozmawiać o tym jeszcze raz - podsumował.
Czytaj także:
Postępująca amerykanizacja F1. Czy to dobrze dla sportu?
Rosjanin się doigrał. Jest kara