Rezerwa taktyczna: Buczkowski za Lyagera.

Nietykalny był Kurtz od startu do mety i od początku do końca tego spotkania. Za to przespał zupełnie moment pod taśmą Jamróg, zostając za parą bydgoską.

Rezerwa taktyczna: Lyager za Szczepaniaka.

Świetny start Tungate'a, który od razu zamknął do wewnętrznej Lyagera. Duet Polonii ruszył w pogoń za indywidualnym mistrzem Australii. Bliżej był Buczkowski, ale mimo dużej chęci nie zdołał dopaść przeciwnika!

Bieg bez historii. Niepokonany pozostaje dziś Kurtz. Nie dał tutaj szans parze Polonii, która z kolei łatwo rozprawiła się z Walaskiem.

Soerensen wygrał start i był liderem wyścigu. Jamróg szukał prędkości i już na wjeździe w drugie kółko wjechał pod Duńczyka. Obronił się jednak stranieri Polonii i musiał robić to dalej, bo Jamróg nie odpuszczał. Na ostatnim łuku Polak przypuścił sprytny atak po wewnętrznej i zaskoczył rywala. Na metę wpadli niemal równo, ale jednak o centymetry lepszy był Jamróg! Z uznaniem pokiwał głową Soerensen, dziękując jeźdźcowi gospodarzy za ten pojedynek. Wow!

Wypchnięty został Tungate na zewnętrzną po starcie, po czym został na czwartej pozycji. Prowadził Bloedorn, lecz niezbyt długo, bo pod koniec pierwszego okrążenia objechał go Huckenbeck. Było więc 4:2, ale jeszcze na drugim kółku od wewnętrznej na drugim łuku Tungate zdołał zaatakować Szczepaniaka. Minął rywala i uratował dla ROW-u cenny remis.

Jamróg przewodził towarzystwu od początku do końca. Niesamowita walka miała miejsce na drugim łuku pierwszego okrążenia. Bloedorn wjechał pod Karczewskiego, po czym ten wyniósł się bliżej bandy, tracąc drugą pozycję i spadając na czwartą, bo między Niemca a Polaka wcisnął się trochę ni stąd, ni zowąd Buczkowski. Potem gonił on Jamroga, lecz była to misja niemożliwa.

Sporo walki na pierwszych metrach. Wydawało się, że może mieć pewien kłopot Kurtz, ale komu jak komu... jemu mało rzeczy sprawia w tym roku kłopoty. Australijczyk dołączył szybko do Tungate'a i ROW pomknął po kolejne dziś 5:1. Obcokrajowcy z Polonii byli tu bezradni.

Ponownie od startu do mety prowadził Lyager, który potwierdza, że rybnicki tor należy do jego ulubionych. Na pierwszym okrążeniu szczególnie bardzo dobrze spisał się Szczepaniak, objeżdżając najpierw Walaska, a potem Borowiaka.

Bieg przerwany. Na drugim łuku drugiego okrążenia doszło do upadku Tungate'a i Buczkowskiego. Prowadził Kurtz, natomiast do kraksy doprowadził atakujący Tungate, który wjeżdżał pod Buczkowskiego. Doszło do kontaktu i następnie upadku obu zawodników.

Obydwaj zawodnicy wstali z toru i zeszli do parku maszyn. Zawodnicy podali sobie ręce, nie ma złej krwi.

Wciąż trwają analizy powtórek. To mocno zastanawiające.

Buczkowski został wykluczony! Ależ kontrowersja!

Powtórka. Nie dali szans Australijczycy osamotnionemu Buszkiewiczowi, prowadząc przez cały dystans 5:1.

Od startu do mety prowadził Soerensen. Huckenbeck pod koniec pierwszego okrążenia zostawił za sobą Walaska, który popełnił błąd, tracąc prędkość. Potem 48-latek ścigał Niemca po trasie, ale bezskutecznie. Mocny cios Polonistów!

Lepszy moment startowy pary bydgoskiej, jednak został zupełnie na łuku za rywalami Szczepaniak. Za to Lyager jechał pewnie na czele do samego końca. Szczepaniak miał ochotę do walki, bo atakował Jamroga. W końcu na wjeździe w drugi łuk trzeciego okrążenia wjechał pod krajowego lidera ROW-u i dzięki temu Polonia wygrała 4:2!

Piękny wyścig! Świetnie ze startu Borowiak. Od razu prowadził, z kolei Szczepaniak zablokował na wjeździe w drugi łuk Kurtza. Ten wyjechał bardzo blisko bandy i musiał nadrabiać na dystansie straty do Polaka. I tak nadrabiał, że na drugim łuku drugiego kółka wjechał pod Szczepaniaka, ale ten wykonał od razu kontrę i wrócił na drugie miejsce. Później walka trwała cały czas, aż na drugim łuku ostatniego okrążenia Australijczyk przypuścił atak bliżej wewnętrznej, czym zaskoczył jeźdźca Polonii. I na metę ROW wpadł na 5:1!

Karczewski na trzecim okrążeniu zjechał z toru.

Nie dał rady Bloedorn zamknąć Buczkowskiego i wydawało się, że to lider Polonii będzie na pewnym pierwszym miejscu, jednak piekielnie szybki był Walasek. Napędził się na pierwszym okrążeniu po zewnętrznej i na wjeździe w drugie był już przed Buczkowskim. Z kolei Bloedorn po tym, jak zablokował go Soerensen na prostej przeciwległej niedługo po starcie, został na szarym końcu.

Od razu po zwolnieniu taśmy na 5:1 wyruszył ROW. Na trasie nic się nie zmieniło. Borowiak nie jechał zbyt pewnie, ale Buszkiewicz mu nie zagroził.

Znakomity przejazd Jamroga niedługo po starcie. Objechał stawkę i podróżował niezagrożony do samej mety. Tungate po tym, jak wywiózł go po starcie Huckenbeck, nie zdołał przedrzeć się na dystansie przed któregoś z zawodników Polonii.