TO BĘDZIE HIT. Na legendarnym Stadionie Śląskim w Chorzowie odbędzie się czwarta, ostatnia runda cyklu TAURON SEC, czyli indywidualnych mistrzostw Europy. W stawce aż sześciu Polaków i w zasadzie każdy z nich może pokusić się o zwycięstwo. Jednakże o triumf w klasyfikacji generalnej będzie naprawdę trudno. Po trzech turniejach przewodzi Andrzej Lebiediew z sześciopunktową przewagą nad Leonem Madsenem i Kacprem Woryną.
TU MARZĄ O NIESPODZIANCE. Ultrapur Start Gniezno - Unia Tarnów. Po poprzednim meczu z pewnością w zdecydowanie lepszych humorach są tarnowianie, którzy do pierwszej stolicy Polski udadzą się z trzynastopunktową zaliczką. Historia już nie raz pokazywała, że to jednocześnie mało i dużo. W każdym razie Start z pewnością nie odpuści i od samego początku rzuci się w pogoń. Może być bardzo ciekawie przy ulicy Wrzesińskiej.
TAM BĘDĄ LECIAŁY ISKRY. Dwumecz pomiędzy Innpro ROW Rybnik - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. Zapowiada się bardzo intensywny i niesamowicie ważny weekend dla kibiców z Rybnika oraz Bydgoszczy. Najpierw w piątek czeka ich mecz na Górnym Śląsku, a już w niedzielę rewanż nad Brdą. Chyba nic nas nie zdziwi w tym starciu. Jeśli ROW marzy o awansie, musi wypracować sobie sporą zaliczkę przed drugim spotkaniem, bo Polonia jest brutalnie skuteczna na domowym torze.
ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Goście: Bajerski, Jabłoński i Przedpełski
OD TYCH ZAWODNIKÓW BĘDZIE DUŻO ZALEŻEĆ. Kluczowa dla losów finałowego dwumeczu Metalkas 2. Ekstraligi powinna być postawa liderów obu drużyn. Tego, że Krzysztof Buczkowski i Brady Kurtz nie zejdą poniżej pewnego poziomu, można być pewnym, ale oni sami nie przesądzą o awansie. Potrzebni są inni, którzy będą ich wspierać. ROW z pewnością liczy na dobre występy Rohana Tungate'a i Jakuba Jamroga, a Polonia na Kaia Huckenbecka i Andreasa Lyagera. Słabsza postawa jednego z nich może zaważyć na końcowym wyniku.
LICZBA - 5. Po tylu latach wraca żużel na Stadion Śląski. W 2018 i 2019 roku odbywały się już rundy SEC w Chorzowie. W obu turniejach z dobrej strony zaprezentował się Leon Madsen, który w 2018 zwyciężył, a w 2019 przyjechał w finale na drugiej pozycji, przegrywając jedynie z Mikkelem Michelsenem.
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu kosztowały polskiego podatnika PÓŁ MILIARDA, ale Czytaj całość