Bieg przerwany. Na drugim łuku drugiego okrążenia upadek zanotował jadący na czwartym miejscu Łoktajew. ROW prowadził 4:2.

Ukrainiec wstał z toru, ale został wykluczony. To oznacza, że Innpro ROW Rybnik jest już pewny awansu do finału Metalkas 2. Ekstraligi.

Powtórka. Osamotniony Szlauderbach nie dał rady i nie zapewnił rewelacyjnemu PSŻ-owi remisu. Zawodnik gości walczył dzielnie, jednak pokonał tylko Jamroga.

Rezerwa zwykła: Grzelak za Dula.

Znacznie lepszy start duetu ROW-u! Na drugim łuku szarżował Nielsen, który atakował Walaska, za to prowadził niezagrożony Kurtz. Duńczyk jechał zaraz za Polakiem, wywierając na nim presję. Na czwartym kółku, na prostej przeciwległej, wyprzedził Walaska!

Zastępstwo: Nielsen za Douglasa.

Bieg przerwany. Nierówny start, ruszał się Łoktajew. I dla niego "warning".

Powtórka. Tym razem na 5:1 wyjechało PSŻ! Łoktajew od razu na czele, Nielsen za nim, jednak na drugim łuku w swoim stylu minął go Kurtz. Następnie podrażniony Australijczyk atakował Ukraińca, a zarazem musiał uważać na Duńczyka. Nic się nie zmieniło, więc 4:2 dla Poznania!

Po starcie na 5:1 wyjechał ROW. Szlauderbach zupełnie został za plecami rywali. Nie zdołał na dystansie dogonić Trześniewskiego. Jamróg jechał bardzo daleko z przodu. W końcu trybuny w Rybniku ożyły!

Szlauderbach tuż przed metą zanotował defekt motocykla i punkt dowiózł Witkowski.

Rezerwa taktyczna: Kurtz za Bloedorna.

Co się dziś dzieje na tych pierwszych kółkach w Rybniku... Dul rozdał karty po starcie, mimo że po kilkudziesięciu metrach spadł na ostatnie miejsce. Australijczycy sobie jednak wobec tego przeszkodzili i choć Tungate wyjechał na drugim łuku na pierwszą pozycję, to Nielsen zostawił za sobą Kurtza. Potem oderwał się od niego i jechał tuż za drugim z Kangurów.

Bieg przerwany. Ciasno na dojeździe, upadek zanotował Bloedorn. Kontakt między Niemcem a Grzelakiem był, choć nieduży. Zawodnik ROW-u siedzi na torze. Po dłuższej chwili na szczęście wstał z niego sam.

Bloedorn idzie do parkingu, więc wygląda na to, że obyło się bez urazów. Czekamy na decyzję.

A decyzja jest taka, że powtórka w pełnej obsadzie.

Powtórka. Wyśmienita jazda od startu do mety Łoktajewa. Atomowy wyjazd spod taśmy i bezbłędna postawa w polu. Grzelak zostawił za sobą poobijanego Bloedorna i też nie pokpił sprawy na trasie.

PSŻ prowadzi w dwumeczu!

Co za wyścig! Fenomenalna walka już na pierwszym okrążeniu! Kurtzowi udało się ostatecznie wyrwać prowadzenie Nielsenowi po świetnej jeździe, szczególnie na drugim łuku. Został za to za duetem poznańskim Tungate. Ataki na Szlauderbacha nie przyniosły skutku, za to Nielsen kąsał Kurtza. Do szoku doszło na sam koniec. Na ostatnim łuku zdefektowała maszyna Kurtzowi i z 3:3 zrobiło się 5:1 dla poznanian!

W dwumeczu mamy remis!

Kurtz z ostrzeżeniem za ruchy pod taśmą.

Zastępstwo: Szlauderbach za Douglasa.

Rezerwa zwykła: Tkocz za Borowiaka.

Bardzo dobry start Walaska, choć "przycinkę" zrobił Dul na moment wyskakując na czoło stawki. Od razu na prostej przeciwległej Walasek powrócił jednak na pierwsze miejsce i zbudował potem dużą przewagę nad zawodnikiem PSŻ-u. Tkocz się nie liczył.

Cóż za wyjazd spod taśmy Łoktajewa! Zamknął rywali do wewnętrznej i pojechał do przodu. Atakował go następnie Tungate, który był szybszy od Kurtza. Indywidualny mistrz Australii "siedział" na tylnym kole jeźdźca PSŻ-u, wywierał presję, ale niczego nie wskórał. Dalej jest remis w Rybniku!

Znów bardzo dobrze wyruszył spod taśmy Szlauderbach. Nielsen uwikłał się w walkę z dwójką rywali na pierwszych metrach, ale został z tyłu. Bardzo szybko jednak minął potem niemrawego Walaska i zaczął dobierać się do Trześniewskiego. Ten jechał dość rozważnie i Duńczyk nie mógł nic wielkiego zrobić.

Zastępstwo: Łoktajew za Douglasa.

Ależ tam bezkompromisowy okazał się Łoktajew na pierwszym kółku. Ukrainiec zablokował na prostej przeciwległej budującego prędkość Bloedorna, przed którym obronił się jeszcze na prostej startowej. Potem lider PSŻ-u nie dał się do siebie zbliżyć.

Fenomenalny start Kurtza. Od razu był na pierwszej pozycji i z czasem tylko powiększał przewagę nad Dulem. Za to Borowiak jechał cały czas za Grzelakiem bez możliwości przeprowadzenia jakiegoś ataku.

Świetnie ze startu Bloedorn i Szlauderbach. Na prowadzenie wysforował się Polak i to on pomknął do mety po triumf. Dużo działo się na pierwszym okrążeniu pomiędzy pozostałymi. Postawiło już na drugim łuku Bloedorna, przez co spadł na ostatnie miejsce, ale to nie Łoktajew wyskoczył na drugie tylko szybki Walasek. Doświadczony zawodnik ROW-u przechytrzył Ukraińca i potem się przed nim obronił.

Zaraz po starcie prowadził Grzelak. Za nim jechała od początku para rybnicka. Na dystansie nic nie uległo zmianie, ale nagle na czwartym okrążeniu Trześniewski zbliżył się do Grzelaka i zaatakował go tuż przed metą. Zabrakło niewiele.

Zastępstwo: Dul za Douglasa.

Bieg przerwany. Dobry start Dula, który próbował budować od razu prędkość. Na wyjeździe z pierwszego łuku zanotował jednak z własnej winy upadek po tym, jak podniosło mu przednie koło.

Zawodnik PSŻ-u został rzecz jasna wykluczony z powtórki.

Powtórka. Wzorowa praca Tungate'a na pierwszych metrach. Umiejętnie przypilnował Nielsena, zablokował go przy bandzie na prostej przeciwległej i zrobił tym samym miejsce Jamrogowi. ROW uciekł dzięki temu na bezpieczne 5:1.

Tungate i Nielsen z ostrzeżeniami za ruchy pod taśmą.