Kapitalnie ruszył Zmarzlik i od razu pomknął do mety po czwarty tytuł mistrzowski. O drugą lokatę walczyli Lindgren i Madsen, ale ostatecznie lepszy okazał się Szwed.

Kapitalnie spod taśmy wystrzelił Lindgren, który pomknął po pewne zwycięstwo. Drugi jechał Madsen, a o trzecie miejsce przez dwa kółka walczyli Vaculik i Fricke.

Świetnie pierwsze pole wykorzystał Zmarzlik i szybko wyszedł na prowadzenie. Za jego plecami toczyła się za to walka o drugą pozycję pomiędzy Dudkiem i Lambertem. Będziemy mieli dwóch Polaków w finale!

Holder zdołał założyć na pierwszym łuku Lindgrena. Po szerokiej za to napędzał się Huckenbeck i na przeciwległej prostej przedarł się na drugą lokatę. Niemiec był bardzo szybki i chwilę później pokonał także Australijczyka. Z nim uporał się na dystansie również Lindgren.

Dobrze pierwsze pole wykorzystał Nilsson. Zmarzlik, jak zwykle dzisiaj, wystartował przeciętnie, ale od razu rzucił się w pościg za rywalami i już na drugim okrążeniu był pierwszy. Kubera pod koniec biegu postraszył jeszcze Madsena. Zmarzlik wygrywa rundę zasadniczą.

Lambert cały czas jechał blisko swojego rodaka i ostatecznie przeprowadził skuteczny atak na ostatnim łuku.

Bieg przerwany. Bardzo mocno do krawężnika na pierwszym łuku ściął Doyle, zahaczając tym samym o Vaculika. Australijczyk Słowaka zahaczył swoim tylnym kołem. Niewiele zabrakło, a upadł by jeszcze Dudek. Vaculik wstał o własnych siłach.

Powtórka odbędzie się w pełnym składzie.

Bieg przerwany ponownie. Tym razem na torze leży Doyle. Australijczyka zahaczył Dudek, gdy spróbował się złożyć w pierwszym łuku.

Powtórka biegu. Ponownie do krawężnika od razu ściął Doyle, ale wystarczyło to tylko do drugiego miejsca. Odpuścić jednakże nie chciał Dudek, który od razu zaatakował Australijczyka. Polak wyszedł na chwilę przed rywala, ale ten szybko odbił pozycję. Dudek jednak nie chciał się poddać i ponownie wjechał pod Doyle'a, tym razem już skutecznie.

Po szerokiej na pierwszym okrążeniu napędzał się Vaculik, ale to wystarczyło tylko na drugą pozycję. Kuberę z kolei gonił Huckenbeck, jednak ostatecznie Niemiec zakończył bieg na ostatnim miejscu.

Lindgren pokazał na pierwszym okrążeniu, jak bardzo zależy mu na tytule. Szwed od początku jechał bardzo szeroko i na przeciwległej prostej przemknął obok dwójki rywali, później na drugim wirażu ściął do krawężnika i wyszedł na prowadzenie. Lindgren jechał tak szeroko, że zahaczył nawet o reklamę i niemal przez cały bieg podróżował z jej kawałkiem zaczepionym o motocykl.

Świetnie z pierwszego łuku wyjechał Michelsen, dzięki czemu przedarł się z czwartej na druga pozycję. Pewnie po trzy oczka jechał Lambert przez niemal cały wyścig, ale ostatni wiraż nie przejechał najlepiej i niewiele zabrakło, ale wyprzedził go Michelsen. Dudek musiał bronić się przed Madsenem.

Znów na starcie został Zmarzlik, ale Polak ponownie bardzo dobrze pojechał na przeciwległej prostej i w kolejny wiraż wjechał drugi. Do niebezpiecznej sytuacji doszło z kolei pomiędzy Holderem i Lebiediewem. Łotysz agresywnie wjechał pod Australijczyka i obaj przejechali kolejną przeciwległą prostą bardzo blisko płotu. Polak za to atakował Fricke'a, ale bezskutecznie.

Madsen przejechał pierwszy łuk blisko krawężnika i od razu zyskał kilka metrów przewagi. Od połowy biegu zaczął do niego zbliżać się jednak Fricke, choć Australijczyk ostatecznie nie zdołał zaatakować rywala. Doyle za to walczył z Huckenbeckiem i stanowczym atakiem na pierwszym wirażu drugiego okrążenia przeszedł na trzecią lokatę.

Patryk Dudek nie dał zamknąć się Brytyjczykowi, jednak z ich walki skorzystał Holder, który na przeciwległej prostej przejechał środkiem toru i przedarł się na prowadzenie. Nilsson zupełnie się nie liczył.

Najlepszy start Zmarzlika, który nie dał zamknąć się Lindgrenowi. Blisko Polaka cały czas jechał Vaculik, ale ostatecznie nie zdołał przeprowadzić żadnego ataku. Lambert zupełnie nie liczył się w tym wyścigu.

Najlepszy moment startowy Kubery. Drugi za to był Becker, ale na przeciwległej prostej drugiego okrążenia minął go Lebiediew. Łotysz jednak popełniał błędy, przez co musiał bronić się przed Amerykaninem i Duńczykiem. Ostatecznie dwójkę zgarnął Michelsen.

Niespodziewanie najlepiej ruszył Becker, który całą stawkę objechał po szerokiej. Zmarzlik ponownie po starcie był z tyłu, ale kolejny raz niemal od razu przedarł się na drugą lokatę. Później Polak jednak nie imponował prędkością. Teoretycznie atakował on Beckera, ale bronił się także przed Huckenbeckiem. Niemiec pokonał Polaka, a później wyprzedził jeszcze Amerykanina. Trzeciej pozycji na końcu biegu był blisko Dudek.

Vaculik chciał napędzić się na szerokiej, ale na przeciwległej prostej zablokował go Michelsen. Słowak jednak odpowiedział niemal od razu i już na wyjściu z drugiego wiraży był na prowadzeniu. Michelsen oraz Fricke przez następne dwa kółka stoczyli walkę o dwa punkty i lepszy okazał się Australijczyk.

Problemy na pierwszym łuku miał Kubera. Polak całkiem dobrze wystartował, ale Holder wypchnął Doyle'a i ten zablokował Kuberę, który musiał wyhamować. Doyle za to później zaatakował swojego rodaka, ale ten nie odpuścił i dowiózł "trójkę" do mety.

Najlepiej ruszył Madsen, a najgorzej za to Lindgren. Szwed jednak nie miał zamiaru zostać na tym miejscu i niemal od razu rzucił się w pogoń za rywalami. Na drugim wirażu Lebiediew wywiózł Bewleya, a z tego skorzystał Lindgren i zdecydowanie wjechał pod dwójkę rywali, dzięki czemu przeszedł na drugą lokatę.

Vaculik dobrze wystartował, po czym wypchnął Holdera. Z tego skorzystać chciał Becker, który starał się przejść na wyższą pozycję przy krawężniku. Przez moment był nawet drugi, ale szybko wyprzedzili go Madsen oraz Holder. Ta dwójka z kolei walczyła potem o dwa "oczka".

Zmarzlik nie wystartował najlepiej, ale napędził się jeszcze na pierwszym łuku i na prostej przeciwległej, przejeżdżając pomiędzy rywalami, wysforował się na pierwszą pozycję, a później odjechał przeciwnikom na kilkadziesiąt metrów. Bewley i Doyle walczyli za to o dwa punkty. Ostatecznie lepszy był ten drugi.

Najlepiej ruszył Dudek, po czym całą stawkę objechał po szerokiej. Drugi z pierwszego łuku wyszedł Fricke i nawet niewiele zabrakło, aby objął prowadzenie. Od razu zaczął atakować go Lindgren, który już na drugim kółku przeszedł przed rywala. Australijczyk starał się jeszcze odpowiedzieć, ale bezskutecznie.

Bieg przerwany. Na drugim łuku upadł Lebiediew. Łotysz dobrze wystartował i jechał drugi, ale na drugim wirażu odsunął się od krawężnika, a w niego wjechał Huckenbeck.

Niemiec został wykluczony z powtórki.

Powtórka biegu. Ponownie dobrze wystartował Lebiediew i wypchnął Lamberta. Brytyjczyk jednak był szybki i już na drugim wirażu po szerokiej minął Łotysza. Później systematycznie powiększał przewagę. Nilsson z kolei nie odstawał od rywali.